Ryby i owoce morza z Marco Ghia. Przepisy na Wielkanoc!

W ostatnią sobotę działo się wiele w Akademii Kulinarnej Whirpool. Mierzyliśmy się z rybami i muszelkowymi owocami morskimi pod czujnym i surowym okiem Marco Ghia.
Nie obyło się bez rozmowy o świadomym kupowaniu ryb z dobrego źródła, gdzie ryby żyją w naturalnym środowisku i nie są karmione pestycydami.
Piękny dzień, dobre towarzystwo i duża porcja nauki. Tak można podsumować to rybne spotkanie kulinarnych pasjonatów z Mistrzem Marco. Udało mi się działać w fantastycznym team’ie z Brenią i Tomkiem. Wprawdzie pochłonięci dyskusjami ,na temat’, zmodyfikowaliśmy niechcący recepturę Marco, ale wcale nie wyszło to jej na złe.
Niech żyje twórczość!
Co przygotowaliśmy podczas spotkania?
* marynowanego szkockiego łososia w cukrze cytrusowym z Grand Marnier
*strudel z łososia irlandzkiego z winem Marsala
*spaghetti aglio olio z omułkami i Prosecco
*pieczone polędwice z dorsza na plasterkach ziemniaków z pomidorkami mini i oliwkami
*okonia z kremem z fasoli i spec’kiem

 

 

Wszystkie przepisy Marco śmiało można wpisać w wielkanocne menu. Na pewno będą urozmaiceniem świątecznych spotkań i wprowadzą sporo lekkości w wiosenny jadłospis.
Ale ja chcę zwrócić szczególną uwagę na dwie receptury. Dania są proste, bardzo smaczne i efektowne się prezentują.

 

 

 

Marynowany w cukrze cytrusowym łosoś szkocki
500 g filetu łososia szkockiego ze skórą
2 łyżki cukru
3 łyżki soli
1 łyżeczka białego, grubo mielonego pieprzu
1 łyżeczka różowego pieprzu
1 pomarańcza
1 cytryna
do dekoracji:
1 pomarańcza
2 łyżki Grand Marnier

Rybę oczyszczamy i osuszamy za pomocą papieru kuchennego. Mieszamy cukier z solą i pieprzem. Ścieramy skórkę z pomarańczy i cytryny i grubo mielimy różowy pieprz.
Rybę posypujemy mieszanką soli, cukru i skórki cytrusowej i połową różowego pieprzu.Kładziemy rybe na talerzu skóra do góry,. Przykrywamy ja folią spożywczą i dociskamy deską do krojenia. Marynujemy rybę w lodówce przez 2 dni, przekręcając ją 3-4 razy.

Zabieramy się do wykończenia. We wrzącym Grand Marnier gotujemy cienkie paseczki skórki z cytryny i pomarańczy i odstawiamy do ostygnięcia. Łososia osuszamy z marynaty za pomocą papieru kuchennego. Odcinamy od niego skórę i kroimy na grube plastry. Polewamy przygotowanym sosem i posypujemy resztą różowego pieprzu.

 

 

Strudel z irlandzkiego łososia
składniki na dwa strudle
opakowanie ciasta filo
roztopione masło do smarowania płatów ciasta filo

500 g ricotty
2 jajka + 2 żółtka
200 g wędzonego łososia
500 g świeżego łososia
1 kieliszek wytrawnego wina Marsala
2 gałązki tymianku
1 dymka
1 pęczek szczypiorku
oliwa EV
30 g masła
do dekoracji
2 białka
ziarna maku

Łososia filetujemy i oczyszczamy. Pęsetą usuwamy resztki łusek i ości.
Szalotkę bardzo drobno szatkujemy i podsmażamy ja na oliwie i maśle. Dodajemy świeżego łososia pokrojonego w kostkę, tymianek i zalewamy winem. Wyłączamy ogień i zostawiamy.
Ricottę mieszamy w misce z wędzonym łososiem drobno pokrojonym, posiekanym szczypiorkiem i jajkiem. Dodajemy łososia z patelni wraz z całą jej zawartością. Delikatnie mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem.
Na papierze do pieczenia układamy pierwszy arkusz ciasta filo i delikatnie smarujemy go masłem. Potem drugi płat, i znowu smarujemy masłem. Przykrywamy trzecim arkuszem ciasta. Na środek wykładamy połowę farszu i zakładamy do środka oba końce ciasta. Resztę zwijamy jak normalny strudel. Smarujemy białkiem i posypujemy makiem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez ok. godzinę. Wyjmujemy, chwilę dajemy strudlowi odpocząć i kroimy go na porcje.
Tak samo postępujemy z następnym strudlem.

Wędzony pstrąg, twaróg i kwiaty szałwii. Pierogi dla Agnieszki

DSC_0161-001
 

Wrześniowy weekend jak pluszowy niedźwiadek – bliski, miły i pogpodny!
Targ, gruzińska piekarnia, lody u babci Heli i ‘ekspreso’…
Podwarszawskie klimaty.
Zapach pomidorów prosto z pola.
Lawenda kwitnąca tak, jakby dopiero zaczynało się lato…
Rubinowe wino w kieliszkach.
Rozmowy przez telefon stąd do Splitu…
Nowa książka przeczytana już w połowie.
Słoiki pomidorowego sosu ustawione w spiżarni.
Kwiaty szałwii pachnące latem.
Pierogi dla Agnieszki!

 

 

DSC_0174-001
 

Pierogi z wędzonym pstrągiem, twarogiem, ziołami i kwiatami szałwii
ciasto
500g mąki
1/2 kostki masła
1,5 szklanki gorącego mleka
szczypta soli

Mąkę, sól i miękkie masło wkładamy do misy miksera, dolewamy gorące mleko i miksujemy. Ciasto owijamy folią spożywczą i zostawiamy, aby odpoczęło.

farsz
świeżo wędzony pstrag
200 g wiejskiego twarogu
1 łyżka posiekanych liści ziół: tymianku, mięty i szałwii
pieprz do smaku

kwiaty szałwii i masło do podania

Rybę dokładnie oddzielamy od ości, mięso przekładamy do miski. Dodajemy twaróg i rozdrabniamy widelcem, dodajemy pieprz do smaku i zioła. Mieszamy.

Odrywamy po kawałku ciasta, formujemy z niego wałek, kroimy go na porcje i każdą rozwałkowujemy w koło. Nakładamy na środek farsz i zlepiamy. Pierogi układamy na ściereczce wysypanej mąką.
Przykrywamy drugą ściereczka, aby nie wysychały. Gotujemy je w lekko osolonym wrzątku z dodatkiem łyżki oliwy.
Wyjmujemy łyżką cedzakową, kiedy wypłyną na powierzchnię wody. Podajemy z masłem.