Kurczak pieczony z pesto. Piechotą do lata będę szła!

DSC_0817-001
 

Słońce tańczące poranny taniec na oknie sypialni.
Ostatnie krople nocnej rosy na trawie pod moimi stopami.
Zapach bazylii i lawendy tak samo mocny jak zapach pierwszej kawy.
Pachnący początek dobrze zaczętego dnia.
Kilka stron przeczytanej książki i kilka słów wysłanych przez telefon.
Podróż nad morze jak jedna mała chwila.
Zapach wielkiej wody i piasek wydmy pod stopami.
Letni kapelusz, żółta lniana sukienka i spacer hen przed siebie.
Krzyk mewy o świcie i zapach świeżo złowionych ryb.
Pęk pachnących kwiatów groszku na wakacyjnym tarasie.
Gofry z jagodami jak za dawnych lat.
Koszyczek malin kupiony na nadmorskim targu.
Wiatr we włosach nagrzanych słońcem.
Letni deszcz przytargany przez ciężką chmurę.
Bose stopy na mokrej trawie…
Do lata, do lata piechotą będę szła!

 

DSC_0821-001
 

Kurczak pieczony z pesto

pesto bazyliowe
1 pęczek bazylii
100 ml oliwy EV
50 g parmezanu
50 g płatków migdałowych
1 ząbek czosnku
1 łyżka soku z cytryny
pieprz i sól do smaku

Do kielicha blendera wkładamy wszystkie składniki i miksujemy na pastę. Odstawiamy, aby smaki się połączyły.

1 wiejski kurczak
1/3 kostki solonego masła
pieprz świeżo mielony
sznurek do związania nóżek
papier do wyłożenia formy + masło do wysmarowania

Kurczaka myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Pod skórę na piersiach wkładamy masło i kawałek do środka. Smarujemy pesto wnętrze kurczaka i wierzch, posypujemy pieprzem. Nóżki kurczaka związujemy sznurkiem. Formę do pieczenia wykładamy papierem, który smarujemy masłem. Układamy na nim kurczaka i przykrywamy pokrywą. Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Zdejmujemy pokrywę z formy i wstawiamy ją do piekarnika – pieczemy 15 minut. Przykrywamy pokrywą, zmniejszamy grzanie do 160 st. C i pieczemy, aż kurczak bęzdie miękki i mięso będzie prawie odchodzić od kości – ok. 1,5 godziny. Podajemy z resztą pesto, grzankami, letnią sałatą, kieliszkiem chłodnego białego wina…
Kurczak smakuje wyśmienicie również na zimno.

 

 

 

 

 

Pesto z ziela oliwnego, Mozzarella di Bufala i rukiew wodna. Sałatka na lato!

DSC_0805-001
 

Weekendowy dzień w mieście…
Bo lubimy nasz taras od świtu do późnej nocy.
Poranną kawę z ptasim śpiewem w tle.
Samoloty tuż nad głowami.
Godziny w rytmie slow z książką lub gazetą.
Prosecco prosto z lodówki.
Domowe lody o smaku letnich owoców.
Nasze Yorki kąpiące się w słońcu – nie znam psów bardziej kochających ciepło!
Rozmowy o tym co teraz i później.
Koszyk przesłodkich czereśni.
Cichą muzykę zza okna.
I najlepszą sałatkę na lato!

 

DSC_0810
 

Tę sałatkę uwielbiam, po prostu! Ma w sobie wszystkie smaki lata i składa się z produktów, które niezaprzeczalnie są jego ideą. A pesto do sałatki zrobiłam z ziela oliwnego – aromatycznej i pachnącej śródziemnomorsko rośliny, którą można hodować w domu w doniczce, na balkonie, lub w ogródku. Letnie aromaty przez cały rok? Jestem na tak!
Ziele oliwne, (łac.) Santolina virdis, jest rośliną wieloletnią, pochodzącą z rejonu Morza Śródziemnego. Stosuje się je w ziołolecznictwie w przypadku problemów żołądkowych, pobudza też apetyt oraz ułatwia trawienie. Ma właściwości przeciwzapalne. Działa wykrztuśnie, wspomaga pracę serca.
Jest też aromatyczną przyprawą, wykorzystywaną w kuchni, a swoim zapachem przypomina zapach czarnych oliwek.
Zielem oliwnym  przyprawia się dania z ryb, owoców morza, sałatki oraz mięsa. Doskonale komponuje się przede wszystkim z daniami kuchni śródziemnomorskiej. Robi się z niego aromatyczne pesto. Dodaje się je do sosów i zup. A dodanie kilku gałązek ziela oliwnego do oliwy wzbogaci jej smak i aromat.

Sałatka na lato z mozzarellą, rukwią wodną i pesto z ziela oliwnego

Pesto z ziela oliwnego
1 pęczek ziela oliwnego
100 ml oliwy EV
1 łyżka soku z cytryny
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka soli morskiej
1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
50 g dojrzałego pecorino

Z gałązek ziela oliwnego odrywamy igiełki, przekładamy je do kielicha blendera i dodajemy pozostałe skladniki. Miksujemy na jednolitą pastę. Ewentualnie doprawiamy lub dolewamy oliwę.
Odstawiamy aby smaki się połączyły.

Sałatka
1 kula mozzarella di Bufala w zalewie ( kupuję we włoskich delikatesach taką, która ma ściślejszą otoczkę, a wnętrze bardzo kremowe)
1 garść rukwi wodnej (pisałam o niej tu – klik!)
kilka listków bazylii
pączki i igiełki ziela oliwnego
czerwony pieprz
pesto z ziela oliwnego

Rukiew wodną płuczemy na sicie i odsączamy. Rozkładamy na talerze. Mozzarellę rozrywamy na kilka kawałków i kładziemy na rukwi. Dodajemy liście bazylii, pączki i igiełki ziela oliwnego, polewamy pesto, posypujemy czerwonym pieprzem. Podajemy z kieliszkiem zimnego prosecco!