Jabłka, cydr i pasternak. Zupa na dojrzałą jesień w Sezonowo od A do M

 

DSC_0322-003
 

Sad stoi samotny i smutny.
Jest w nim pusto, choć dostrzegłam kilka żółtych liści i dwa jabłka.
Nie wiem, jak one się utrzymały na jabłoniach tak późną jesienią.
Może chcą dalej wieść swoje roślinne życie?
Może tak jak ja tęsknią za latem i nie lubią jesiennego przemijania?
Z każdą wizytą na wsi biorę psa swojej Gospodyni i wędrujemy po samotnym sadzie.
Jeszcze niedawno było tu słonecznie, stały skrzynki na jabłka i słychać było wesołe głosy sąsiadów i dzieci.
Zrywałam jabłka ubrana w sweter i mrużyłam oczy od słońca.
Potem paliliśmy ognisko i piekliśmy w nim ziemniaki i dopiero co zerwane jabłka.
Pan S. przyniósł domową nalewkę z róży, R. herbatę z miodem, a moja Gospodyni gar kapuścianej zupy.
Rozsiedliśmy się na skrzynkach i wesoło biesiadowaliśmy, aż słońce schowało się za horyzont.
Mało mam już jabłek z tamtego zbioru, sad stoi w szarym świetle dnia, ale ciągle chodzę tam z psem.
Chyba czeka na mnie i lubi nasze włóczęgi po samotnym sadzie.
Kopie doły w zimnej ziemi, a ja wypatruję słońca na szarym niebie.
A w domu jem jabłka z Konwaliową kuchnią!

 

DSC_0304-001
 

 

Zupa z jabłkiem, cydrem, pasternakiem i chrzanową śmietaną

2 jabłka Cortland
300 g korzenia pasternaku
100 ml cydru
100 ml bulionu warzywnego
1 średni ziemniak
1 szalotka
2 łyżki oleju z pestek winogron
sól morska i pieprz do smaku

do podania
plasterki jabłka
szczypiorek
listki rukwi wodnej
listki natki pietruszki

chrzanowa śmietana
1 łyżka świeżo startego chrzanu
4 łyżki gęstej wiejskiej śmietany

Jabłka, pasternak i ziemniak obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. Szalotkę siekamy na plasterki. Do garnka wlewamy oliwę i dodajemy jabłka, pasternak, ziemniak i szalotkę. Podsmażamy na średnim ogniu ok. 10 minut. Dolewamy bulion, dodajemy sól i pieprz. Gotujemy aż wszystko będzie miękkie. Miksujemy blenderem i dolewamy cydr. Stawiamy na ogniu i lekko podgrzewamy, ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem.
Mieszamy śmietanę z chrzanem, kroimy plasterki jabłka, szczypiorek siekamy. Zupę dekorujemy chrzanową śmietaną, jabłkiem, listkami rukwi i natki, posiekanym szczypiorkiem i pieprzem.

 

DSC_0327-003

Pasternak i kozi ser. Tarta na listopad. 34! TU i TAM

 

DSC_0530
 

 

Korzenie.
Prowadzą do głębi. Dają siłę.
Bez nich trudno czerpać z życia to, co najcenniejsze.
Wybrałyśmy jeden. Trochę zapomniany, nieustannie mylony z pietruszką,
a przecież taki wyjątkowy, polski i niebywale smaczny.
Na słodko i na wytrawnie. Niekoniecznie z figą i makiem.
Panowie i Panie, bohaterem kolejnego TU I TAM został pasternak – nie lada korzeń, nie lada rarytas.
Zobaczcie, jak smakuje u Anny – Marii w Kucharni, i u mnie w Kuchennymi Drzwiami .

 

DSC_0488 (2)
 

 

W listopadzie najbardziej lubię poranki.
Zamglone,ciche i jeszcze śpiące.
W puchatym szlafroku i wełnianych bamboszach parzę pierwszą kawę.
Naciągam na głowę kaptur i wychodzę z gorącym kubkiem na taras.
Świat śpi…
Przebiegam myślami plan dnia i miesiąca.
Listopad to całkiem dobry czas.
Na wspominanie.
Na planowanie wakacji.
Na spotkania.
Na czytanie.
Na pisanie listów.
Na chodzenie do teatru.
Na porządkowanie szaf i szafek.
Na kupowanie prezentów.
I na pyszne spotkania w kuchni!

 

DSC_0554
 

Tarta z  karmelizowanym pasternakiem i kozim serem

250 g mąki
75 g zimnego masła
75 g zimnej wody
1 żółtko
szczypta soli

Wszystkie składniki połączyć i zagnieść ciasto.
Uformować je w kulę ,zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
Przygotować formę do tarty,piekarnik nagrzać do 180 st.C.
Wylepić formę ciastem,nakłóć je widelcem, położyć na wierzch papier do pieczenia i obciążyć fasolą.
Piec 15 minut.
Wyjąć formę z podpieczonym ciastem, zdjąć papier z fasolą.

korzeń pasternaku
2 łyżki miodu gryczanego
łyżka masła
łyżka białego kremu balsamicznego
łyżka świeżych listków tymianku
200g świeżego koziego twarogu
200g gęstej,lekko ukwaszonej śmietany
2 łyżeczki Espelette (lub innej ostrej papryki w proszku)
sól do smaku
świeży pieprz do posypania tarty

Pasternak obrać i pokroić wzdluż na plastry.
Rozgrzać patelnię,wylać miód i kiedy zacznie się gotować,dodać pasternak.
Potrząsając patelnią,okleić go miodem.Dodać masło i krem balsamiczny.
Podgrzewać aż płyn się zredukuje i zamieni w syrop.
Odstawić do ostygnięcia.

Śmietanę wymieszać z kozim twarogiem,tymiankiem,solą i Espelette.Wyłożyć na podpieczone ciasto.
Ułożyć plastry pasternaku.Położyć na wierzch dodatkowo gałązki tymianku.
Wstawić do piekarnika i piec 20 minut.
Wyjąć i posypać pieprzem.

 

 

TU I TAM