Łosoś w kremowym sosie z suszonymi pomidorami. Obiad na lato!

 

Ten bogaty w smaki i aromaty przepis na łososia jest idealny na letni obiad. Potrzeba tylko 20 minut, aby znalazł się na naszym stole. Jest delikatny, ale z charakterem. Chrupiący na zewnątrz i skąpany w kremowym sosie, pachnącym suszonym na słońcu pomidorem i papryką. Aby cieszyć się tym daniem w pełni, polecam kupić przede wszystkim świeżego łososia z certyfikatem MSC. Zapewnimy sobie komfort wysokiej jakości rybiego mięsa.
Mój letni obiad tworzy udaną kompozycję smaków z ryżem, bulgurem lub makaronem. A co z winem do obiadu? My raczyliśmy się schłodzonym różowym lekko musującym Crazy karp z Doliny Mozeli od Marcus Spindler/Forst. Ale sprawdzi się tutaj każdy riesling. A więc chwilo trwaj!

 

 

Łosoś w kremowym sosie z suszonymi pomidorami

filet z łososia ( ze skórą lub bez) –  2 kawałki po 200 g ( z certyfikatem MSC)
2 ząbki czosnku posiekane
1/2 żółtej cebuli posiekanej
2 łyżki suszonych na słońcu pomidorów w oleju, pokrojonych + olej
1/2 łyżeczki ostrej wędzonej papryki
1 łyżeczka wędzonej słodkiej papryki
250 ml śmietanki 36% i mleka – pół na pół
100 ml bulionu warzywnego
1 łyżka klarowanego masła
sól i świeżo mielony pieprz
1 łyżka natki pietruszki

Filety z łososia doprawiamy solą i pieprzem. Głęboką patelnię z nieprzywierającym dnem stawiamy na sporym ogniu, dodajemy masło i wkładamy filety z łososia – obsmażamy po 2 minuty z każdej strony. Zdejmujemy łososia z patelni i odkładamy na bok.
Na tą samą patelnię wlewamy 2 łyżki oleju od suszonych pomidorów, dodajemy cebulę, czosnek, suszone pomidory, paprykę i smażymy, aż będzie pachnieć czosnkiem. Wlewamy bulion warzywny i delikatnie gotujemy. Dodajemy  mieszankę śmietany i mleka i gotujemy, aż powstanie kremowy sos. Doprawiamy go solą i układamy na nim łososia. Podgrzewamy wszystko razem 2 minuty, posypujemy natką i podajemy. Wow!

Omlet z pimientos de Padrón. Śniadanie dla Niej i dla Niego

 

Pimientos de Padrón pokochałam jeszcze w czasach, kiedy w naszym pięknym kraju nikt ich nie mógł kupić i można było je poznać podróżując do Hiszpanii Lub Portugalii. Trudno w to uwierzyć, ale tak było i pamiętam, jak upychałam do walizki torbę tych papryczek, drżąc, czy przejdzie kontrolę lotniskową…Zawsze się udawało i jak to mam w zwyczaju po powrocie z każdej podróży, zapraszałam na przyjęcie bliskich i przyjaciół, serwując im wyjątkowe pimientos de Padrón.
Teraz w dowolnej chwili mogę je kupić na bazarze, w hiszpańskim sklepie, a nawet w markecie. Choć najbardziej smakują mi w Hiszpanii lub Portugalii…
Najprostszy sposób ich podania to usmażone na patelni z odrobiną oliwy i sowicie posypane grubą solą morską. Tak przygotowane Padróns to bardzo popularne tapas w Hiszpanii. Poza tym można je zapiekać z serem, z szynką i fantastycznie komponują się z jajkami.
Na weekendowe śniadanie przygotowałam więc frittatę z Padróns. Dla Niej i dla Niego!

 

 

Omlet z pimientos de Padrón
frittata con pimientos de Padrón
dla dwóch osób

6 jajek z wolnego wybiegu
200 g pimientos de Padrón
1 łyżka listków tymianku – suszonego lub świeżego
sól morska wędzona
pieprz grubo mielony
oliwa extra vergine

Pimientos de Padrón opłucz i dokładnie osusz na papierze kuchennym. Możesz pozbyć się ogonków, ale jeżeli zostaną Ci jeszcze papryczki, łatwiej jeść je trzymając za ogonek…
Na patelni rozgrzej trochę oliwy i wrzuć papryczki. Wszystkie papryczki powinny tworzyć pojedynczą warstwę. Smaż, aż się zrumienią z obu stron.
Do miski wybij jajka, dodaj sól, pieprz, tymianek i wymieszaj. Wlej jajka na patelnię z papryczkami.
Smaż omlet do chwili, aż spód się zetnie. W trakcie smażenia delikatnie podważaj łopatką boki omletu, tak by masa jajeczna spływała pod spód frittaty. Gdy na wierzchu omletu zostanie płynna masa, przykryj patelnię pokrywką i zmniejsz grzanie lub wstaw patelnię do nagrzanego piekarnika. Wystarczy 5 minut, aby góra omletu się ścięła. Posyp solą, pieprzem i podawaj.