Świąteczny miodownik z rumem i kremem grysikowym. Zapal w sobie światło!

 

Święta to bliskość, ciepło i rytuały. Dla niektórych jeszcze tradycja.
W mojej rodzinie tradycją jest wigilijna kolacja. Potrawy takie same, jakie przygotowywały prababcia, babcia, mama, ciocia. Wyjątkiem bywa półmisek ostryg, bo nasza rodzina rozrosła się też we Francji.
No i prezenty, które są dla nas wielką przyjemnością. Celebrujemy dawanie prezentów naprawdę pięknych i trwałych, ale także takich, które pozwalają na niezwykłe przeżycia.
Obdarowujemy się także czasem i bliskością, które ozdabiamy kokardą czułości. Zapalamy świece, wspominając tych, którzy odeszli. A potem to światło jest także w nas…
Czego wszystkim na te święta życzę!

 

 

Świąteczny miodownik z rumem i kremem grysikowym

ciasto
prostokątna blacha na tartę z wyjmowanym dnem 18 x 26 cm
400 g mąki orkiszowej jasnej bio
2 łyżeczki sosy oczyszczonej
1 łyżeczka mielonego cynamonu
80 g miodu
50 g cukru
3 wiejskie jaja
100 g masła
1 łyżka soku cytrynowego
2 łyżki śmietany 18%

Mąkę przesiewamy do miski. W misie robota ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę. Od małych do najwyższych obrotów. Powinna być bardzo puszysta. Dodajemy po jednym jajku, miód, śmietanę i masło. Miksujemy aż składniki dobrze się połączą. W małej miseczce mieszamy sok cytrynowy i sodę. Dodajemy do masy i mieszamy, wsypujemy mąkę, cynamon i miksujemy. Ciasto będzie dość klejące. Zostawiamy je na 20 minut. Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Formę wykładamy papierem do pieczenia.
Blat posypujemy mąką. Ciasto dzielimy na 6 -7 kawałków – warto je odważyć. Każdy z nich bardzo cienko wałkujemy na prostokąt pasujący do formy. Pieczemy każdy blat 8 minut. Kiedy blaty ostygną, jeden blat kruszymy bardzo drobno – okruchy wykorzystamy do dekoracji.

nasączenie blatów
50 ml zaparzonej i wystudzonej herbaty earl grey
50 ml rumu

krem
400 ml mleka
5 czubatych łyżek kaszy manny (grysiku)
200 g miękkiego masła
1 laska wanilii
3 łyżki miodu
2 łyżki rumu

Mleko gotujemy z przekrojoną laską wanilii, wsypujemy kaszę, mieszamy aby nie zbiła się w grudki. Odstawiamy z ognia, dodajemy masło – mieszamy, dodajemy miód i wlewamy rum. Dokładnie mieszamy, przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce – wystawiam na taras.

Rum mieszamy z herbatą. Każdy blat skrapiamy tą mieszanką. Na desce układamy pierwszy blat i smarujemy go kremem. Postępujemy tak z każdym blatem. Na ostatnim blacie kładziemy papier do pieczenia i obciążamy deską kuchenną. Po 2 – 3 godzinach owijamy ciasto w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki. Naczynie z resztą kremu też. Po 2 godzinach smarujemy resztą kremu wierzch ciasta i przez sitko dokładnie posypujemy odłożonymi okruchami ciasta. Miodownik ostrożnie przekładamy razem z deską do dużego pojemnika i zamykamy pokrywą ( wkładam ciasto do plastikowego prostokątnego pojemnika z pokrywą na ciasto). Odstawiamy w chłodne miejsce na przynajmniej dwa dni, a najlepiej na tydzień.

Pieczone jabłka, pomarańcza i cynamon. Domowy kisiel dla dużych i małych

 

Taki kisiel robiła mi Babcia na śniadanie, kiedy byłam chora i zostawałam u Niej na noc. Albo na podwieczorek w zimowe niedzielne popołudnie. Pieczonymi jabłkami i cynamonem pachniało w całym domu. Było przytulnie, bezpiecznie i pysznie. Domowy kisiel doskonale koi duszę i rozgrzewa. Jest lekiem na jesienne chłody i chandrę…
To tylko kilka prostych składników, a przyjemność niezwykła.
Cieszy dużych i małych. Warto to sprawdzić!

 

 

Kisiel z pieczonych jabłek z pomarańczową nutą i cynamonem
5 jabłek szara reneta
4 łyżki miodu z kwiatów pomarańczy
300 ml soku z pomarańczy
2 łyżki skrobi ziemniaczanej
2 łyżki cukru muscovado
cynamon w proszku dobrej jakości

Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Jabłka myjemy, z czterech odcinamy ‘czapeczki’ i wydrążamy gniazda nasienne. Do środka wlewamy miód, przykrywamy ‘czapeczką’ i stawiamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piąte jabłko kroimy na plasterki i układamy na blasze. Pieczemy do miękkości – 40 minut. Plasterki jabłka wyjmujemy wcześniej, aby się nie spaliły. Studzimy i przelewamy do kielicha blendera sok ze środka jabłek, który powstał podczas pieczenia, a łyżką oddzielamy miąższ od skórki i dodajemy do soku. Wlewamy 100 ml soku z pomarańczy i miksujemy. Pozostały sok pomarańczowy mieszamy ze skrobią ziemniaczaną na gładką masę i wlewamy go do garnka. Dodajemy zmiksowane jabłka i cukier muscovado, mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. Przekładamy do misek, dekorujemy plasterkami jabłka i posypujemy cynamonem.

A może masz ochotę na fantastyczne ciasto z jabłkami? – klik!