Naleśniki z karmelizowanymi pomarańczami i likierem

 

Naleśniki, które najbardziej lubimy. Proste, ale wyborne dodatki i ten rozpieszczający podniebienie smak. Nie potrzeba nic więcej, aby delektować się kulinarnym szczęściem na śniadanie, deser lub podwieczorek.
Ważne jest, aby pomarańcze były dobrej jakości i bez oprysków. U mnie to czerwona odmiana Tarocco prosto z Sycylii pod moje drzwi. Poezja!

 

 

10 naleśników
(szklanka 250 ml)
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mleka
1/2 szklanki wody gazowanej
1 jajo
1 łyżeczka cukru z wanilią

Wszystkie składniki umieść w kielichu blendera i zmiksuj je na jednolitą masę. Zmiksowane ciasto odstaw na 15 minut.
Rozgrzej na patelni z cienkim dnem odrobinę oleju roślinnego i masła. Następnie nalewaj łyżką niewielkie porcje ciasta, rozprowadzając je równomiernie po całej patelni. Smaż cienkie naleśniki do zarumienienia, z obu stron. Jeżeli potrzeba natłuścić patelnię, znowu nałóż kolejną porcję oleju i masła. Naleśniki odkładaj na talerz i przykrywaj pokrywką.

karmelizowane pomarańcze
3 pomarańcze eko – u mnie odmiana Tarocco
1 łyżka miodu
1 łyżka likieru pomarańczowego

Pomarańcze umyj pod gorącą wodą. Ostrym nożem obierz dwa owoce ze skórki i albedo. Do rondelka włóż miód i podgrzewaj na małym ogniu. Obrane pomarańcze pokrój w grubsze plastry i włóż do garnka. Z trzeciej wyciśnij sok do rondelka i karmelizuj pomarańcze, aż część płynu odparuje. Wlej likier i podgrzej chwilę z pozostałymi składnikami.
Na półmisku ułóż naleśniki, połóż na nich plastry pomarańczy i polej resztą sosu z garnka.

Prozdrowotna mikstura dla dorosłych i dzieci

 

Oto przepis na prozdrowotną miksturę. Mikstura ma działanie przeciwzapalne, bakteriobójcze i odkażające. Rozgrzewa i poprawia humor. Bardzo się przydaje na czas infekcji, ale nie tylko zimą i jesienią. Także teraz, na przedwiośniu ma swoje zbawienne działanie.
Wykorzystujemy wszystkie składniki tej mikstury, bo po zlaniu płynu, kurkumę i imbir przekładamy do słoika i dodajemy do herbaty – z pomarańczą, goździkami i cynamonem.

Przepis Małgorzaty Pieczyńskiej

500 ml miodu
500 ml soku z cytryn eko
500 ml spirytusu ( u mnie 70%)
250 g imbiru eko
150 g kurkumy eko

Uwaga – dajemy tyle soku z cytryny, ile miodu i tyle samo spirytusu. Mikstura nie powinna być słabsza. Jeżeli lubisz mocniejszą, wlej więcej alkoholu. Imbiru i świeżej kurkumy może być więcej. Opcjonalnie skórka z cytryny (jeśli cytryna jest eko i niewoskowana).
Miksturę należy wstrząsać jak najczęściej. Na przykład po tygodniu, zostawiamy na tydzień do sklarowania bez wstrząsania. Zlewamy ostrożnie klarowną miksturę do butelek. Na dnie słoja będzie mętna, miodowa, ale też zdrowa i pyszna. Wszystkie resztki – kurkumę i imbir zużywamy do rozgrzewającej herbaty.

Wersja dla dzieci, którą nasze uwielbiają
Takie same proporcje bez spirytusu. Można dodać czosnek, jeżeli dzieci go lubią i tolerują.
Postępujemy tak samo jak z miksturą dla dorosłych.

Na zdrowie!