Ryba w sosie pomidorowym z anchovies i oliwkami. Dla Niej i dla Niego

 

Ryba w niebanalnym wydaniu. Pyszny lekki obiad lub kolacja dla Niej i dla Niego. Wybrałam do tego dania gatunki ryb znane z delikatnego smaku i łatwo przyswajalnego białka. Skąpane w sosie w śródziemnomorskim stylu, tworzą rozpieszczająco pyszny posiłek. Warto się skusić.

 

 

500 – 600 g filetów z białej ryby bez skóry – mintaj, miruna, dorsz
1 puszka pulpy pomidorowej – preferuję Mutti
garść dobrych oliwek
2 filety anchovies
3 łyżki oliwy EV
2 łodygi selera naciowego
1 szalotka
2 ząbki czosnku
szczypta chili
sól i pieprz
natka pietruszki do podania

Rybę podziel na porcje, posyp solą i pieprzem, odłóż. Seler naciowy pokrój na kawałki, posiekaj szalotkę i czosnek.
Na dużą głęboką patelnię wlej oliwę, włóż seler naciowy i podgrzewaj aż zmięknie. Teraz dołóż szalotkę i chili, posyp odrobiną soli i podgrzewaj, aż cebula zmięknie. Dodaj anchovies i rozgnieć je łopatką, włóż czosnek. Mieszaj i duś na małym ogniu 3 – 5 minut. Wlej pomidorową pulpę, dodaj sól i gotuj wolno przez 5 minut. Włóż kawałki ryby i wrzuć oliwki. Zwiększ ogień do średniego, duś wszystko 5 minut i przełóż rybę na drugą stronę. Duś kolejne 5 minut. Dopraw solą i ewentualnie solą i pieprzem. Wyłącz ogień i posyp danie posiekaną natką pietruszki. Od razu podawaj na stół.

Zupa dyniowa z orzo i amaretti. Mediterranea kuchnia słońca

 

Czytając książkę Claudii, poczujecie się, jakbyście zasiedli z nią do wspólnej kolacji. Najpierw skuszą was aromaty potraw, ale to niezrównane opowieści gospodyni sprawią, że wcale nie będziecie chcieli wstawać od stołu.
Yotam Ottolenghii

Tak właśnie się poczułam, kiedy wzięłam do rąk tę wspaniałą książkę. Jakbym siedziała przy jednym stole z Claudią Roden i słuchała Jej kulinarnych opowieści, a smaki i aromaty śródziemnomorskich potraw były obok i wystarczy tylko po nie sięgnąć.
Mediterranea kuchnia słońca to zbór fantastycznych, nieskomplikowanych i słonecznych przepisów, które powinniśmy jak najczęściej zapraszać do swojego domu.

 

 

800 gramów dyni Delicia lub piżmowej, obranej ze skóry i pokrojonej w kawałki
500 mililitrów wody
2 kostki bulionu drobiowego lub warzywnego ( zastąpiłam 500 ml domowego bulionu warzywnego )
150 gramów makaronu orzo
500 mililitrów tłustego mleka
sól i pieprz

do podania
mielony cynamon
starty parmezan
9 chrupkich pokruszonych ciastek amaretti

Dynię włóż do garnka i zalej woda, dodaj kostki rosołowe ( zalałam bulionem warzywnym). Doprowadź do wrzenia, przykryj i gotuj około 20 minut, aż dynią zmięknie.
W tym samym czasie w drugim garnku ugotuj w osolonej wodzie orzo. Powinno to potrwać około 10 minut – makaron będzie al dente. Szybko odcedź.
Zmiksuj dynię n akrem za pomocą blendera. Dodaj mleko. Zagotuj , uważając , aby zupa nie wykipiała. Dopraw solą i pieprzem.
Tuż przed podaniem zagotuj zupę jeszcze raz i dodaj ugotowany makaron. Na stole postaw miski z cynamonem, startym parmezanem i pokruszonymi ciastkami amaretti, a by każdy z gości mógł samodzielnie doprawić swoją porcję.

* Mediterranea kuchnia słońca, Caludia Roden. Wielka Litera