Pindjur. Macedoński sos z warzyw. Sezonowo od A do M

 

 

 

Pindjur , wymawiamy pindżur, to przyprawa, pasta, dip z warzyw –  papryki, bakłażanów, pomidorów, czosnku i papryczki chili. Pochodzi z centralnej części Bałkanów, z Macedonii.

Przypomina lutenicę i ajwar z sąsiednich krajów, ale  zawiera bakłażany i tym się od nich różni. Papryka używana do przygotowania pindjur to papryka rogata – podłużna ze spiczastym końcem – roge lub roga  na Bałkanach, bardzo aromatyczna i niezbyt ostra. Jest ona bardzo popularna w tym regionie.

Pindjur, mimo że pierwotnie pochodzi z Macedonii , jest eksportowany do całego regionu Bałkanów i można go skosztować w Bośni i Hercegowinie , Bułgarii i Serbii.

Pindjur tradycyjnie przygotowuje się z warzyw grillowanych lub pieczonych w piekarniku.  Papryka rogata  powinna być lekko sczerniała i pokryta pęcherzami. Następnie należy ją owinąć folią spożywczą i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Pod wpływem pocenia skórka stanie się mniej przylegająca, co ułatwi jej obranie i usunięcie pestek.

Tę samą technikę stosuje się również do przygotowywania bakłażanów i pomidorów. Po obraniu ze skórki i usunięciu pestek, wszystkie warzywa należy dusić  w mieszance oliwy, cukru, soli i octu. Gotowanie trwa dość długo, około dwóch godzin, co jest niezbędne do odparowania całej wody zawartej w warzywach. Pozostanie za to piękna i gęsta, pomarańczowoczerwona pasta, którą można przechowywać w wysterylizowanych słoikach przez całą zimę.

Pindjur podaje się najczęściej z płaskim  chlebem lub gotowanymi na parze ziemniakami. Podawany jest również z serami, na przykład z fetą, i może być stosowany jako zamiennik koncentratu pomidorowego.

 

2 kg czerwonej , spiczastej’ papryki
1 kg pomidorów
1 papryczka chili
2 bakłażany
6 ząbków czosnku
1 szklanka oliwy EV lub oleju roślinnego – u mnie oliwa
1 mały pęczek natki pietruszki
sól
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżeczki cukru

 

 

Dzień wcześniej ugrilluj warzywa. Rozgrzej piekarnik do 200°C  w trybie grillowania.
Całe czerwone papryki ułóż na blasze do pieczenia i piecz przez około 25 minut.
Od czasu do czasu sprawdzaj stan pieczenia i przewróć papryki w połowie pieczenia. Powinny lekko przyciemnić się z każdej strony. Gdy tylko pojawią się duże pęcherze i tuż przed całkowitym przypaleniem, wyjmij je z piekarnika i przełóż do miski.
Przykryj je folią spożywczą i pozostaw do całkowitego ostygnięcia.
Ułóż pomidory na blasze do pieczenia i piecz około 20 minut w temperaturze 170°C , od czasu do czasu je przewracając. Włóż je do miski, przykryj folią spożywczą i pozostaw do całkowitego ostygnięcia.
Ułóż całe bakłażany na blasze do pieczenia i piecz w temperaturze 230°C przez około 25 minut. Sprawdzaj ich stan od czasu do czasu i przewracaj w połowie pieczenia. Muszą zrumienić się ze wszystkich stron i zmięknąć. Wyjmij je z piekarnika i przełóż do miski. Przykryj je folią spożywczą i pozostaw do całkowitego ostygnięcia.
Usuń łodygi i nasiona z papryk. Usuń skórkę z bakłażana. Pokrój wszystkie warzywa w plasterki i odstaw je na noc do lodówki, aby straciły jak najwięcej wody. Następnego dnia zdejmij skórkę z pomidorów, usuń pestki i pokrój je w drobną kostkę.
W dużym garnku żeliwnym rozgrzej olej i podsmaż pomidory przez 2 minuty. Dodaj cukier, ocet i sól. Dobrze wymieszaj i gotuj na małym ogniu przez 1 godzinę. Dodaj paprykę, bakłażany, chili, czosnek i posiekaną natkę pietruszki. Dopraw solą i dobrze wymieszaj. Gotuj na małym ogniu przez 2 godziny, regularnie mieszając. Pindjur jest gotowy, gdy nie jest już płynny. W razie konieczności pod koniec gotowania zwiększ ogień, regularnie mieszając, aby całkowicie wytworzyć płyn. Napełnij szklane słoiki i odczekaj, aż całkowicie ostygną, zanim je zamkniesz i wstawisz do lodówki.

Moje zmiany:
* upieczone warzywa po obraniu umieściłam w durszlaku, a wszystkie soki zebrałam do miski. Dolewałam je w czasie gotowania, aby pindjur się nie przypalił
* pindjur zrobiłam jednego dnia, bez odstawiania warzyw na noc

 

Papryka to temat naszego wrześniowego spotkania w Sezonowo od A do M. Zaglądamy do Konwalii w kuchni po paprykową inspirację.

 

 

Cozonac. Rumuński słodki chleb w kwietniowej Piekarni

 

Cozonac to tradycyjny rumuński słodki chleb o długiej i bogatej historii sięgającej czasów starożytnych. Prawdopodobnie nie pochodzi jednak z tego regionu. Istnieją dowody na to, że przepis ten pojawiał się w brytyjskich książkach kucharskich już w XVIII wieku, jednak uważa się, że pochodzi ze starożytnego Egiptu, gdzie słodzono go miodem i dodawano do niego nasiona.  Starożytni Grecy  wprowadzili podobne ciasta dla Rzymian. Z czasem wersje południowo-wschodnioeuropejskie ewoluowały i stały się regionalną tradycją, przekazywaną z pokolenia na pokolenie.

Chleb stał się szczególnym wypiekiem podawanym w Rumunii podczas świąt Bożego Narodzenia i na Wielkanoc oraz z okazji specjalnych wydarzeń. w Bułgarii, znany jako kozunak, jest zazwyczaj wypiekany tylko na Wielkanoc.

Przepis na cozonac został również zaadaptowany w innych krajach, takich jak Serbia i Mołdawia.
W zależności od domu, jest zaplatany lub pieczony bez zaplatania. Może mieć też różne nadzienie, na przykład czekoladowe, makowe czy z dodatkiem rachatłukum.
Pomimo różnic w przepisie i przygotowaniu, cozonac pozostaje ukochanym tradycyjnym daniem, które jest głęboko zakorzenione w rumuńskiej kulturze i historii.

Cozonac
przepis z bloga Bake Cook Repeat

2 foremki na chleb o wadze 455 g

ciasto
5½ szklanki mąki chlebowej – u mnie Manitoba
1½ szklanki ciepłego mleka
1/2 szklanki cukru
5 żółtek – białka zachowaj
6 łyżek zmiękczonego masła niesolonego
skórka z 1 dużej pomarańczy
skórka z 1 małej cytryny
2 ½ łyżeczki drożdży instant – dodałam 7g świeżych
1/2 łyżeczki soli morskiej

2 duże żółtka do posmarowania wierzchu
2 łyżki masła do posmarowania foremek na chleb

nadzienie
4 szklanki orzechów włoskich uprażonych i drobno zmielonych – zamieniłam na prażone pistacje
3/4 szklanki cukru, zmniejsz ilość do 1/2 szklanki, aby uzyskać mniej słodki środek ciasta – dodałam 1/2 szklanki cukru
5 białek jaj
2 łyżki kakao w proszku
2 łyżki mleka
2 łyżeczki ekstraktu rumowego
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Nadzienie często wzbogacane jest tureckim rachatłukum pokrojonym w plasterki (patrz zdjęcie na blogu)

Do misy miksera wsyp mąkę, cukier, skórkę pomarańczową i cytrynową, drożdże instant i sól morską.
Używając końcówki do wyrabiania ciasta, włącz mikser i powoli dodawaj żółtka, mleko i zmiękczone masło. Ugniataj na średnio-niskiej prędkości przez 10-12 minut, aż ciasto będzie miękkie, gładkie i elastyczne. Ciasto jest początkowo lepkie – to normalne i to sprawia, że ​​będzie to świetny Cozonac. Nasmaruj palce olejem, aby ułatwić sobie pracę.
Uformuj ciasto w kulkę rękami i przełóż do dużej miski. Lekko posmaruj miskę i ciasto olejem, przykryj folią spożywczą i ściereczką. Pozostaw do wyrośnięcia na 1 ½ do 2 godzin, aż podwoi swoją objętość. Nie kieruj się tylko zegarem, obserwuj ciasto i jego wzrost.

W oddzielnej dużej misce ubij białka mikserem ręcznym, aż będą białe z delikatnymi szczytami.
Następnie dodaj drobno zmielone orzechy włoskie, kakao w proszku, cukier, mleko, ekstrakt rumowy i ekstrakt waniliowy. Użyj gumowej szpatułki lub łyżki, aby wymieszać składniki razem, aż połączą się w bogatą, czekoladową konsystencję nadającą się do smarowania.
Uwaga: Jeśli przygotujesz nadzienie zbyt wcześnie, orzechy włoskie z czasem wchłoną otaczający płyn, powodując jego zgęstnienie. Jeśli nadzienie jest za gęste do smarowania, możesz dodać niewielkie ilości mleka i mieszać, aż do uzyskania pożądanej smarowalnej konsystencji, ale nie rzadkiej.
Uwaga: Jeśli wolisz mniej słodkie nadzienie, zmniejsz ilość cukru do 1/2 szklanki.

Posmaruj masłem wewnętrzne krawędzie i dna dwóch foremek i odstaw. Uderz ciasto pięścią i połóż na suchej, czystej powierzchni. Lekko oprósz mąką, jeśli to konieczne.
Uformuj porcję ciasta w mały prostokąt. Użyj wałka do ciasta, aby wzmocnić kształt. Używaj wałka i delikatnie ciągnij, aby uformować ciasto w prostokąt. Ciasto jest bardzo miękkie i rozciągliwe. Zrób prostokąt tak szeroki, jak twoja foremka do chleba i tak długi, jak dwie foremki do chleba obok siebie.

Uwaga: Musisz rozwałkować ciasto znacznie cieńsze, niż jesteś przyzwyczajony, aby uzyskać te kultowe warstwy nadzienia, ale nie za cienkie, ponieważ ryzykujesz nadmierne pęknięcia podczas pieczenia. Powinieneś rozwałkować ciasto na tyle, aby ledwo było widać przez nie. Lekko oprósz mąką, jeśli to konieczne.

Podziel nadzienie na cztery równe porcje. Za pomocą płaskiej szpatułki rozprowadź cienko jedną porcję nadzienia na rozwałkowanym cieście, pozostawiając niewielką obwódkę na brzegach. NIE wałkuj od dłuższego boku, ponieważ będziesz mieć problem z dopasowaniem chleba do formy. Zaczynając od krótszego boku, ciasno zwiń w rulon, zaciśnij brzegi. Po zaciśnięciu delikatnie zwiń w tę i z powrotem, aby wzmocnić brzegi.( Zobacz zdjęcie na blogu).
Odłóż na bok i powtórz jeszcze 3 razy, aby uzyskać łącznie 4 rulony.
Umieść dwa kawałki ciasta równolegle do siebie. Weź dolną część jednego rulonu ciasta i przekręć nad drugim , tworząc pierwszy warkocz. Zrób to samo z górną częścią, aby utworzyć trzy skręty. Naciśnij dwa końce nowo zaplecionego bochenka dłońmi. Umieść zapleciony bochenek w przygotowanej formie do pieczenia chleba. Powtórz to z pozostałymi rulonami ciasta.
Przykryj folią spożywczą i pozwól ciastu wyrosnąć, aż będzie puszyste – może to zająć od 45 do 60 minut, w zależności od ciepła w Twojej kuchni. Nie spiesz się z tym krokiem.

 

 

Podczas gdy bochenki rosną, rozgrzej piekarnik do 180°C. Gdy bochenki będą gotowe do pieczenia, posmaruj ich wierzch dokładnie roztrzepanymi żółtkami jaj, aby uzyskać złoty kolor.
Piecz przez 48-50 minut, aż do uzyskania głębokiego brązu. Normalne jest, że boki bochenka popękają podczas pieczenia. Pozostaw w formie na 15 minut, a następnie wyjmij i odstaw do ostygnięcia na kratce.
Uwaga: Podobnie jak w przypadku mojego przepisu na chleb bananowy z brązowym masłem, lubię naprzemiennie studzić bochenki na boku, aby środek nie zapadł się.

Cozonac na blogach:

Akacjowy blog
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Kuchnia Gucia
Ogrody Babilonu

Kochani, niech nam się świątecznie darzy. Wielkanoc to czas nowego i odradzającego się życia. Cieszmy się tym!