Fougasse mistrza Hamelmana.Zaproszenie do marcowej Piekarni!

IMG_0973
 

Mili,
czas pędzi i oto mamy już przedwiośnie!
Nasza piekarnia też się rozpędza,nabiera coraz nowych kaształtów i smaków.
I jakże mnie cieszy,że kolejny raz mam przyjemność przekazać Wam to piekarnicze zaproszenie.
Tym razem propozycja Magdy Konwaliowej.
Piękna i mistrzowska,bo zmierzymy się z Foguasse J.Hamelmana z książki Chleb!
Zapowiada się ekscytująco i ciekawie.
Foguasse zapewne wszyscy znamy i lubimy.
Pieczenie tego prowansalskiego liścia uważam też za bardzo miłą pracę.
Ale Fougasse J.Hamelmana to brzmi szczególnie interesująco.

Kiedy pieczemy?
W weekend 7,8 i 9 marca,dla spóźnialskich lub zabieganych jeszcze w poniedziałek 10 marca.

Kiedy publikujemy?
W sobotę 15 marca o 20.00.

Jak zwykle po publikacjach,proszę o podawanie linków do wpisów z Fougasse. Zbiorę je wszystkie i opublikuję listę piekących.Wtedy będziecie mogli zmieścić ją na swoich blogach.

“Fougasse to regionalna specjalność Prowansji o gęstym, chrupiącym cieście, niezwykłym kształcie i smaku. Smakuje wyjątkowo ze względu na dużą ilość chrupiącej skórki[…]”
J. Hamelman

Fougasse z oliwkami
Przepis J. Hamelmana z książki Chleb

Składniki na 2 chlebki

pâte fermentée
122 g (1 szklanka) mąki chlebowej
79 g (3/8 szklanki) wody
3 g soli
szczypta drożdży

Połączyć drożdże z wodą, dodać mąkę i mieszać do osiągnięcia gładkiego ciasta.
Pâte fermentée powinno mieć konsystencję gotowego ciasta na chleb.
Przykryć dzieżę folią spożywczą i odstawić na 12-16 godzin w temperaturze około 21 C.
Dojrzały zaczyn będzie wyrośnięty i zacznie się w środku lekko zapadać.

ciasto właściwe
320 g (4 ¼ szklanki) mąki chlebowej
48 g (3/8 szklanki) mąki pszennej razowej
255 g (1 1/8 szklanki) wody
6 g soli
3 g drożdży instant
26 g (2 łyżki) oliwy z oliwek ev
40 g (1/4 szklanki) oliwek nicejskich
całość pâte fermentée

Włożyć do dzieży wszystkie składniki oprócz pâte fermentée, oliwek i oliwy.
Mieszać całość na pierwszej prędkości 3 minuty, aby składniki się połączyły.
Podczas mieszania dodawać partiami zaczyn.
W razie potrzeby skorygować hydrację, dolewając nieco wody.
Po wymieszaniu składników ciasto powinno mieć średnią konsystencję.
Włączyć drugą prędkość i dodawać oliwę.
Mieszać 5-6 minut, aby rozwinąć siatkę glutenową.
Dodać oliwki i mieszać na pierwszej prędkości,
tylko tyle, aby składniki były równomiernie rozmieszczone.
Aby oliwki nie połamały się i nie zabarwiły ciasta
można zastosować następującą technikę podczas końcowego mieszania ciasta.
Kiedy ciasto będzie w pełni wymieszane, przed dodaniem oliwek,
zdjąć je z haka i zrobić w środku otwór.
Wsypać około jednej trzeciej oliwek do otworu i włączyć mikser.
Po 20-30 sekundach wyłączyć mikser, ponownie zdjąć ciasto z haka i zrobić otwór w środku,
wsypać połowę pozostałych oliwek i ponownie włączyć mikser.
Tak samo postąpić z reszta oliwek. Mieszać aż będą równomiernie rozłożone w cieście.
Ciasto przykryć i odstawić do fermentacji na 2 godziny.
Po godzinie od rozpoczęcia fermentacji, ciasto wyjąć z dzieży na obsypany mąką blat,
delikatnie rozciągnąć i złożyć na trzy, obrócić o 90 stopni znów złożyć na trzy.
Po 2 godzinach ciasto podzielić na pół, lekko zaokrąglić,
położyć złączeniem do dołu na posypanej mąka powierzchni i przykryć folią spożywczą.
Odstawić na 20 minut po czym rozwałkować tak , aby przybrało owalny kształt.
Przykryć i odstawić na godzinę w temperaturze około 24 C.
Kiedy ciasto wyrośnie, delikatnie je rozciągnąć, mniej więcej o połowę.
Uformować wydłużony trójkąt o wysokości równej półtorej długości podstawy,
a następnie naciąć tak jak na rysunku A.
Jeszcze bardziej rozciągnąć ciasto, aby nacięcia się otworzyły (Rys. B) .
Przełożyć chlebki na ładownik/ łopatę posypana semoliną lub kaszką kukurydzianą.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 230C,
naparować go umieszczając na dole naczynie z gorącą wodą lub wrzucając kilka kostek lodu,
piec 20 minut na kamieniu do pieczenia, aż fougasse będą rumiane i chrupiące, ale nadal miękkie w środku.

Uwagi
Oliwki można zastąpić anchois, pamiętając że anchois są bardziej słone niż oliwki.
Wierzch ciasta przed pieczeniem można posmarować oliwą
i posypać gruboziarnistą solą i ziołami lub czarnym pieprzem i parmezanem.

skanowanie0042

Zapraszamy.
I niech nam się upiecze!

*zdjęcie  pochodzi z książki J.Hamelmana Chleb

Co lubię w listopadzie. Tłuczona brukselka z miętą. I rostbef

 

DSC_0910-001
 

Listopad chętnie zamieniłabym na kwiecień.
Potem byłby już maj i piękna wiosna.
Boże Narodzenie może być dla mnie i w kwietniu.
Szkoda,że tak się nie da…
Ale co nieco lubię w listopadzie.
Urodziny Córki i moje.
Jarmuż.
Pasternak.
Sycylijskie cytrusy.
Świeżą oliwę z Grecji.
Listopad to u mnie czas mięs.
Smakują nam szczególnie.
J.twierdzi,że zbieramy energię na zimę.
Lubię też sycące zupy.
Pieczenie chleba.
Świąteczne planowanie.
Kupowanie prezentów.
Ciepłe wieczory z grzanym winem.
Powroty do ulubionych filmów i książek.
I gotowanie brukselki z Magdą!

 

DSC_0896-001
 

Tłuczona brukselka z miętą
12 dużych główek brukselki
2 łyżki oliwy
2 łyżki białego octu winnego
kilka listków mięty,drobno pokrojonych
drobna sól morska i świeżo zmielony pieprz

Odetnij podstawy główek brukselki,obierz z zewnętrznych ciemnozielonych listków i pokrój główki na ćwiartki.
Włóż je do rondla o pojemności 2 litrów,zalej wodą, doprowadź do wrzenia,zmniejsz ogień i gotuj 10-13 minut.
Natychmiast odcedź brukselkę,przełóż na patelnię i postaw na małym ogniu.
Podsuszaj ja 1-2 minuty.Zdejmij z ognia i rozgnieć (nie na miazgę),uderzając 8-10 razy staroświeckim tłuczkiem do ziemniaków.Dodaj oliwę,ocet winny i miętę,przypraw solą oraz pieprzem i podawaj.

 

DSC_0897-001
 

Ten prosty przepis na brukselkę wybrałam z książki M.Wilkinsona i wykorzystałam w listopadzie już kilka razy.
Oliwę zamieniałam na masło i gęsi tłuszcz.
Ocet winny na sok z limonki.
Tłuczona brukselka wybornie smakuje sama,z makaronem ,a przede wszystkim z mięsem.
Uwielbiam rostbef i właśnie z nim ją  podałam w Sezonowo od A do M.
Pyszne!

Rostbef
Kawałek rostbefu nacieram mieszanką pieprzu i zmielonych ziół:tymianek,rozmaryn,kolendra i oregano
Zawijam w folię spożywczą i wkładam do lodówki na godzinę.
Wyjmuję rostbef i zostawiam na pół godziny w temperaturze pokojowej.
Piekarnik rozgrzewam do temperatury 150 st.C.
Solę rostbef.
Patelnię mocno rozgrzewam i na suchą kładę mięso.
Podsmażam z obu stron.
Polewam oliwą i obsmażam jeszcze po kilka minut z obu stron.
Przekładam rostbef do formy do zapiekania,polewam oliwą i trzymam tak ok. 30 minut,przekładając mięso po 15 minutach na drugą stronę. Sprawdzam jego miękkość naciskając palcem.Jeżeli jest bardzo miękkie,zostawiam jeszcze na parę minut,aby nie było krwiste.Wszystko zależy od jakości mięsa.
Wyjmuję rostbef i zostawiam na 10 minut.
Potem kroję go w plastry i od razu podaję.

 

DSC_0906-002
 

Tłuczona brukselka z rostbefem to będzie chyba moje ulubione danie listopada.
A Wy co lubicie w listopadzie?