
To będą wyjątkowe święta! Jak każda ich Wielkanoc. Poza domem i rodzinnym gwarem.
Ona i On wyjadą, aby cieszyć się nowym miejscem, spokojem i dobrym jedzeniem. Będą celebrować każdą wielkanocną chwilę, a nawet dłużej. Z dala od miejskiego tempa,z naturą i ciszą za oknem.
Przeniosą świąteczne nastroje w nowe miejsce. Dom jest tam, gdzie oni.
Podzielą się ze sobą wielkanocnymi wspomnieniami, tradycją i tym co nowe.
Zabiorą ze sobą yorki, nowe książki i ulubione drobiazgi. Oswoją nową przestrzeń, udomowią i umoszczą się w niej.
Dotkną swoimi myślami rodzinne świętowanie, ale będą cieszyć się luzem i czasem we dwoje.
Wielkanocnie!

3 płaty dobrego ciasta filo (kupuję w chorwackiej piekarni)
50 g masła
200 g koziego twarożku
100 g koziego jogurtu
1 jajo z wiejskiego chowu
200 g mrożonego groszku cukrowego
1 pęczek kopru
1 pęczek czosnku niedźwiedziego
1 pęczek szczypiorku
1 łyżka liści mięty
sól i pieprz do smaku
liście ziół i kulki groszku do dekoracji
Blachę do pieczenia wykładamy papierem do wypieków. Masło rozpuszczamy i studzimy. Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Groszek gotujemy na parze przez 5 minut i studzimy. Zioła siekamy. Do naczynia przekładamy twaróg, jogurt i wbijamy jajo. Mieszamy i dodajemy groszek, zioła, sól i pieprz. Delikatnie łączymy wszystkie składniki.
Na blacie układamy pierwszy arkusz ciasta filo i delikatnie smarujemy masłem. Przykrywamy drugim płatem ciasta i znowu smarujemy, układamy ostatni arkusz. Na środku rozkładamy przygotowany farsz, zostawiając po kilka centymetrów wolnego z każdej strony. Krótsze boki ciasta składamy do środka i zwijamy strudel wzdłuż dłuższych boków. Przenosimy na blachę do pieczenia i smarujemy wierzch resztą masła. Wkładamy blachę do nagrzanego piekarnika i pieczemy 40-45 minut. Wyjmujemy blachę z piekarnika i zostawiamy strudel na 10 minut. Układamy go na desce lub półmisku, dekorujemy liśćmi ziół i kulkami groszku. Podajemy na ciepło lub zimno.