Przytulam siebie… Trufle z awokado i czekoladą

 

2014-02-23 10.59.18
  

Trudny dzień i trudne rozmowy…
Bagażnik znowu się nie otwiera…
Wszystkie torby upycham do środka auta…
Korek nie pozwoli mi zdążyć do dentystki…
Zapomniałam zadzwonić do cioci…
Nie kupiłam biletów na film…
Stop!
Po powrocie do domu włączam ulubione muzyczne kawałki.
Smażę czekoladowe naleśniki Bei.
Myślę o kolacji z winem.
Na stoliku leży kolejna wyczekana książka.
Będzie piękniej bo wiosna za drzwiami.
A w weekend zrobię czekoladowe trufle z awokado.
Przytulam siebie…

2014-02-22 12.08.19
 

Uwielbiam mus z czekolady i awokado.
Nigdy nie pozwala się przesłodzić, a daje tyle dobrej energii.
Trufle są równie urzekające!

Trufle z awokado i czekoladą
składniki na 20 sztuk

bardzo dojrzałe awokado Hass
200 g czekolady 70 % kakao
łyżka masła
50 ml porto
kakao dobrej jakości do obtoczenia trufli

Czekoladę rozpuszczam z masłem w kąpieli wodnej.
Awokado obieram,wyjmuję pestkę i rozgniatam dokładnie widelcem.
Dodaję do czekolady i wlewam porto.
Mieszam dokładnie.
Wykładam masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia,pzrykrywam folią i wstawiam do lodówki na godzinę.
Wykładam zastygłą masę na deskę,wysypuję na talerzyk kakao.
Kroję masę czekoladową na kawałki, z każdego formuję kulę i obtaczam ją w kakao.
Uformowane trufle zamykam w pojemniku i wstawiam do lodówki.

 

2014-02-22 12.16.12
 

Lubię je z kawą i porto.
Przytulam siebie…

 

Czekoladowy chleb. Lutowa Piekarnia i Czekoladowy Tydzień!

 

2014-02-09 16.04.54
 

 

Co się dzieje,kiedy spotyka się Piekarnia z Czekoladowym Tygodniem?
Jest bardzo ekscytująco,aromatycznie i czekoladowo!
Lubimy takie spotkania.
Dają nam wiele dobrej energii,emocji i są pyszne.
Kiedy Bea zaproponowała ten chleb, od razu się zgodziłam.
Kiedy dodała swój przepis do książkowej receptury, byłam zachwycona.
Wiedziałam,że na nasze lutowe pieczenie wybiorę Jej chleb na poolish.
Wersję na zakwasie zostawię na później.
Mam nadzieję,że i Wam propozycje Bei wydały się wyjątkowo interesujące.
I że nasze podwójne zaproszenie warto przyjąć.
Bardzo jestem ciekawa Waszych wypieków.
Z radością obejrzę zdjęcia czekoladowych chlebów.
Bei dziękuję za wspaniałe przepisy!

 

2014-02-09 15.55.40
 

Z dwóch propozycji Bei wybrałam chleb na poolish.
Przepis na podstawie chleba czekoladowego na zakwasie z książki How to make bread E.Hadjiandreou,opracowała Bea,wykorzystując jako podstawę przepis tego samego autora na bagietki na poolish.
Eksperyment Bei okazał się bardzo udany, bo chleb jest doskonały na każdym etapie: wyrabiania,wyrastania i pieczenia.
Wspaniały w smaku, z chrupiacą skórką i mięciutkim wnętrzem!

Chleb z czekoladą i rodzynkami, drożdżowy, na poolish
na poolish :
2 g świeżych (lub 1 g czyli ¼ łyżeczki suchych) drożdży
125 g / 125 ml ciepłej wody
125 g mąki pszennej (T55)

ciasto właściwe :
300 g mąki pszennej (T55)
5 g (1 łyżeczka) soli
2 g świeżych (lub 1 g czyli ¼ łyżeczki suchych) drożdży
ok. 220 – 240 ml ciepłej wody
80 g (2/3 szkl) chipsów czekoladowych (pół słodkich)
200 g (1 1/3 szklanki) rodzynek koryntek
20 g (2 ½ łyżki) gorzkiego kakao

W przeddzień pieczenia przygotować poolish (wieczorem, na poranne pieczenie, lub rano – na pieczenie popołudniowe) :
1. W misie dokładnie wymieszać drożdże z wodą (125 ml); dodać mąkę (125 g) i ponownie dokładnie wymieszać. Przykryć i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej.
2. Następnego dnia wymieszać rodzynki i chipsy czekoladowe. W drugiej misce wymieszać mąkę, sól i kakao.
3. Wymieszać drożdże z wodą.
4. Dodać rozmieszane drożdże do zaczynu (poolish), następnie dodać suche składniki i dobrze wymieszać.
5. Przykryć i odstawić na 10 min.
6. Po 10 minutach – wyrabiamy ciasto : chwytamy porcję ciasta z brzegu, lekko naciągamy i przyciskamy w środek ciasta; lekko obracamy misę i powtarzamy tę czynność z kolejnym brzegiem ciasta. Powtarzamy składanie 8 razy, co powinno nam zająć ok. 10 sekund, po czym ciasto powinno zmienić strukturę – bardziej sprężyste, stawiające opór.
Ciasto możemy również wyrobić mikserem – najpierw 2-3 minuty na pierwszym biegu, a nastepnie ok. 4 minuty na drugim biegu
7. Przykryć misę i odstawić na 10 minut.
8. Powtórzyć etap 6 + 7 dwa razy, następnie ponownie etap 6. Przykryć misę i odstawić do wyrośnięcia na1 godzinę.
9. Gdy ciasto podwoiło objętość – odgazować je (uderzamy pięścią w jego środek).
10. Wyrośnięte ciasto umieścić na lekko umączonym blacie .
11. Podzielić ciasto na 2 równe części i uformować z nich kule.
12. Wysypać mąką podłużny koszyk do wyrastania chleba i umieścić w nim kulki ciasta, blisko siebie, tak by połączyły się podczas rośnięcia.
13. Pozostawić ciasto do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość – w zależności od tego, jak mocny jest nasz zakwas (oraz w zależności od temperatury) może to zająć od 3 do 6 godzin).
14. Ok. 20 minut przed planowanym pieczeniem, nagrzać piekarnik do 240st., na spodzie umieścić naczynie, do którego wlejemy wodę (przygotować szklankę wody).
15. Gdy ciasto podwoi już objętość, przekładamy je na łopatę lub na papier do pieczenia, posypujemy wierzch mąką i nacinamy.
16. Przekładamy na rozgrzaną blachę (lub kamień), wlewamy wodę do przygotowanego naczynia i obniżamy temperaturę do 220st.
17. Pieczemy ok. 30 minut, aż chleb będzie ładnie brązowy.
18. By sprawdzić, czy jest on odpowiednio upieczony, stukamy w spód chleba – ma on wydawać ‘głuchy’ odgłos.
Studzimy na kratce.
Uwagi :
– zacytuję tu również ważną uwagę dotyczącą dojrzałości zaczynu typu poolish (źródło – Jeffrey Hamelman ‘Chleb’, str. 89) : ‘’Zaczyn jest dojrzały, gdy jego powierzchnia pokryje się małymi bąbelkami – bąbelki gazu wychodzące na powierzchnię to dowód aktywności drożdży. W pełni dojrzały poolish ma też niewielkie spękania i zmarszczki na powierzchni. Gdy zaczyn urośnie, a później opadnie (co wskazuje pas ciasta pozostały na brzegach naczynia), oznacza to, że jest przejrzały.’’ Pamiętajmy też, że im mniejsza ilość drożdży, tym dłuższy czas dojrzewania zaczynu (to samo dotyczy temperatury – im niższa temperatura, tym dłuższy czas dojrzewania)
– ilość wody należy dostosować do typu użytej mąki; moja mąka chlebowa (T820 ) wchłania zazwyczaj dosyć dużo płynu, warto więc dodawać wodę partiami, by móc regulować konsystencję ciasta (staramy się jednak nie dodawać więcej mąki, by ciasto nie było później zbyt twarde)

Rodzynki namoczyłam na noc w ciemnym rumie.
Zamiast kakao dodałam czekoladę w proszku  van Houten.

Powinnam dodać jej więcej,aby chleb miał ciemniejszy miąższ.
Piekłam w formie keksowej.
Podałam z konfiturą z gorzkich pomarańczy z tego przepisu.

 

2014-02-013
 

Czekoladowe Piekarki i  Piekarzu!
Dziekuję,że byliście, dziękuję za piękne chleby i miłe słowa.
Niech chleb nas łączy!

Ania Bajkorada
Ania Nie tylko na słodko
Ania W Moje pasje.Kuchnia i ogród
Ania Pieczywo na zakwasie
Aga W sezonie
Alutka nie-ład mAlutki
Arnika Arnikowa kuchnia
Bea Bea w kuchni
Bożena Smakowe kubki
Bożena Moje domowe kucharzenie
Dorota Ugotujmy To.pl
Dorota Moje małe czarowanie
Gallica Anonimica Zakalce mojego życia
Gatita Kulinarne przygody Gatity
Gosia Co do jedzenia
Gucio Kuchnia Gucia
Jola Smak mojego domu
Kamila Ogrody Babilonu
Krecia By było przyjemniej
Magda Konwalie w kuchni
Małgosia Akacjowy blog. W podróży i w kuchni
Margot Kuchnia Alicji
Marghe Po prostu Marghe
Mimbla Pierogi ruskie raz
Pychciasta 
Renata Forks’N’Canvas
Tosia Smakowity chleb
Wiosenka Eksplozja smaku
Wisła Zapach chleba
Zufik Zufikowo
Żabka Healthy craving
Żaneta Poradniczanka.blogspot.com
I ja Amber