Kanapki w kolorze green…Fragment

 

(…) Uważała, że wszyscy mają o niej jak najgorszą opinię, i bardzo by się zdziwiła, gdyby wiedziała, że ludzie wcale jej nie oceniają jednoznacznie. Jej szczere wypowiedzi kazały niektórym mniemać, że dziewczyna ma własne zdanie niemal na każdy temat, a ponieważ wyrażała je otwarcie, wydawała im się jeszcze bardziej niepokojąco niekobieca. Inni sądzili, że w Annie nie ma ani trochę sztuczności, co wydawało im się ożywcze i świeże. Jedni uważali, że patrzy na świat spod przymrużonych powiek, bo się go boi, drudzy mniemali, że jest wyrachowana. (…)

* fragment książki Wszystko, co lśni – Eleanor Catton

 

 

Zielone kanapki

kromki domowego chleba na zakwasie – na przykład tego – klik!
200 g koziego twarogu
1 awokado
1 zielony ogórek
liście sałat
szczypiorek
sok z cytryny

Ogórek, szczypiorek i sałaty dokładnie płuczemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Awokado przekrawamy w poprzek, wyjmujemy pestkę i obie połówki skrapiamy sokiem cytrynowym. Zdejmujemy skórę i kroimy na plasterki. Ogórek też kroimy na plasterki. Szczypior siekamy. Kromki chleba smarujemy kozim twarogiem, posypujemy szczypiorkiem, układamy sałaty, plasterki ogórka i awokado i przykrywamy drugą kromką chleba. Przekrawamy na pół. Delektujemy się na zielone śniadanie! Idealne do pudełka.

Chleb na zakwasie Rodolpha Coustona. Marcowa Piekarnia

 

Marcowa Piekarnia uświadomiła mi, że zaraz za moment – no może za dwa, będę mogła cieszyć się wiosną!
Miniony weekend był ciepły i słoneczny. W ogrodzie krzątały się radośnie ptaki, a ja pierwszy raz w tym sezonie wypiłam kawę na tarasie. Podziwiałam budzące się do życia rośliny. Jasny dzień daje tyle energii i pobudza do aktywności jak nic innego.
A wspólne pieczenie chleba sprawiło mi podwójną radość! Chleb udał się lekki i pyszny – idealny na wiosnę.

Chciałam też wiedzieć, kim jest ten tajemniczy Rodolph Couston…Poszperałam w sieci i odnalazłam nieco informacji.
Rodolph Couston to francuski piekarz. Prowadzi własną szkołę dla młodych piekarzy. Propaguje rzemieślnicze i naturalne piekarstwo we Francji i poza jej granicami.
Pięknie jest upiec chleb od francuskiego nauczyciela!

 

 

Chleb  Rodolpha Coustona
przepis podaję za Guciem – klik!

Link do oryginalnego przepisu – klik!

Przepis na 2 duże chleby

850 g mąki pszennej typ 650
150 g mąki żytniej pełnoziarnistej
680 g letniej wody (temperatura wyliczona poniżej)
18 g soli
5 g świeżych drożdży
300 g aktywnego zakwasu pszennego 100%

Temperatura bazowa ciasta (temp. otoczenia+temp.mąki+temp.wody) = 55 st.C
Na temperaturę powietrza i mąki nie mamy wpływu i dlatego sterujemy temperaturą wody.
Przykład obliczenia temp. wody
55 st.C – temp. w kuchni 22 st. C – temp. mąki (trzymana w kuchni) 22 st.C = temp. wody 11 st. C 🙂

Wykonanie
Wszystkie składniki mieszamy 10 minut na pierwszej prędkości i 2 minuty na drugiej prędkości.
Ciasto przykryć i pozostawić na 30 minut.
Złożyć, przełożyć do pojemnika, zamknąć lub przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 12 godzin – uwaga bo mocno powiększa objętość i chciało wyskoczyć z pojemnika.
Wyciągnąć z lodówki podzielić na porcje, uformować bochenki i przełożyć do koszyczków. Wyrastanie ok. 2-3 godziny (u mnie po ok. 1.40 godz. już było gotowe).

Pieczemy w temp. 250 st. C przez 15 min z parą. Obniżamy temp. do 190-210 st. C, wypuszczamy parę i pieczemy ok. 45 minut.

Moje uwagi do przepisu:
* piekłam z połowy porcji w żeliwnym garnku – 15 minut w 250 st. C – z pokrywą i 20 minut w 210 st. C – bez pokrywy
* pominęłam dodatek drożdży
* użyłam 100% zakwas żytni

Chleb na blogach:
am.art kolor i smak – klik!
Akacjowy blog – klik!
Kuchnia Gucia – klik!
Kuchennymi drzwiami – klik!
Moje małe czarowanie – klik!
Ogrody Babilonu – klik!
Para w kuchni – klik!
Weekendy w domu i ogrodzie – klik!
W poszukiwaniu slow life – klik!
Zacisze kuchenne – klik!