Wigilijna zupa.Migdałowa albo orszadowa Lucyny Ćwierczakiewiczowej

 

DSC_0311
 

Dnia tego jednakowy może w Polsce był obiad,trzy zupy:migdałowa z rodzynkami,barszcz z uszkami,grzybowa ze śledziem.
Ze względu na dodatek drogich migdałów był to jednak specjał, który gościł na stołach ludzi zamożnych.
Chłopi jadali różne zbożowe kleiki, zupę z siemienia słodzoną miodem.

Julian Ursyn Niemcewicz Wigilia Bożego Narodzenia

 

DSC_0327
 

Zupa migdałowa Lucyny Ćwierczakiewiczowej
przepis z książki 365 obiadów z 1858 roku

Funt migdałów słodkich*, 10 gorzkich, oparzyć, obrać z łupin, usiekać bardzo drobno, a następnie uwiercić w donicy, skarapiając wodą lub mlekiem, żeby olejku nie puściły. Wlać w tę masę dwie kwarty** gotowanej wody, wymieszać i przecisnąć przez serwetę lub gęste sito, miazgę jeszcze raz przetłuc, nalać trochę tego samego odwaru i jeszcze raz wycisnąć przez serwetę. Włożyć pół funta, nawet trzy ćwierci cukru miałkiego i wymieszać. Osobno zaś ugotować na sypko ryż na mleku, lub na wodzie. Jeżeli zupa ma być do suchego postu to z cukrem, cynamonem i rodzynkami bez pestek, włożyć w wazę i rozebrać zupą. Taka zupa może być podawana na ciepło lub na zimno. Prawdziwa migdałowa zupa czyli orszadowa, robi się zawsze na wodzie. Proporcja na 6 lub 8 osób.

*Funt 453,59237 grama
**Kwarta 946,352946 mililitra

 

DSC_0318
 

Słodka zupa migdałowa.
Wspaniałe zwieńczenie wigilijnego wieczoru.

 

Wpis powstał w ramach projektu pod patronatem ZT Kruszwica i portalu zPierwszegoTloczenia.pl i jest częścią elektronicznej książki kucharskiej Boże Narodzenie 2013.

 

Cuda,cuda ogłaszają!Gołąbki z łososiem i ryżem

 

DSC_0270-001
 

Kolędy.
W moim rodzinnym domu to była tradycja,nieodzowny punkt każdej wigilijnej kolacji.
Kolędy inicjowali Seniorzy,a reszta rodziny podejmowała śpiew.
Zawsze po wigilijnych deserach, kawie i słodkich nalewkach.
Zdarzało się,że śpiewaliśmy na głosy i przy akompaniamencie instrumentu.
Potem przyszły czasy,kiedy zaczęliśmy drukować słowa wybranych kolęd,aby każdy mógł wykazać się śpiewem.
Do naszej familii dochodzili nowi.
Czasami nastawialiśmy płytę z ulubionymi pieśniami bożonarodzeniowymi.
Teraz śpiewamy je dla pamięci i dla najmłodszych członków rodziny.
Zmieniły się głosy,osoby przy wigilijnym stole i wymiar kolęd.
Słychać je wszędzie długo przed świętami.
Mogą się osłuchać i znudzić.
Dawniej było to nie do pomyślenia.
Dziwne to czasy,kiedy nie ma granicy pomiędzy tym co święte a powszednością.
A jak u Was jest ze śpiewaniem kolęd?

 

DSC_0292
 

Gołąbki z łososiem i ryżem

100 g ryżu jaśminowego
300 g dzikiego łososia,płat bez ości
sos ostrygowy
pieprz biały mielony
sól morska
szalotka
pół pęczka koperku
liście z kapusty włoskiej,najmniejsze
2 łyżki margaryny Palma z Kruszwicy

Łososia umyć,oddzielić od skóry i pokroić na drobną kostkę.
Zalać sosem ostrygowym i odstawić.
Ryż ugotować na półtwardo.Ok.8 minut.
Liście kapusty sparzyć wrzątkiem i wyciąć grube łodygi nie uszkadzając liści.
Szalotkę drobniutko pokroić.
Odlać sos od ryby,dodac ryż,koperek i szalotkę.
Doprawić solą i pieprzem.Farsz powinien być ostry w smaku.
Zawinąć ciasno w liście kapusty.
W garnku rozpuścić margarynę,ułożyć gołąbki aby wypełniały całe dno.
Postawić na średnim ogniu i wolno dusić aż kapusta będzie miękka.

Sos cytrynowy do gołąbków

200 ml wywaru z ryby lub warzywnego
sok z limonki i otarta skórka
100 ml kremówki
sól i biały pieprz do smaku

Wywar połączyć ze śmietanką.Dodać skórkę.
Gotować aż płyn zmniejszy się o 1/3.
Zdjąć z ognia i dodać sok z limonki.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Polać gołąbki,podawać.

Do sosu cytrynowego można dodać 50 ml białego wina.
Powinno być półwytrawne,łagodne w smaku.
Ilość kremówki zmniejszamy wtedy do 50 ml.
Sos nabierze charakteru i ciekawie podkreśli smak dania.

 

DSC_0277
 

Wpis powstał w ramach projektu pod patronatem ZT Kruszwica i portalu zPierwszegoTloczenia.pl i jest częścią elektronicznej książki kucharskiej Boże Narodzenie 2013.
Wpis zawiera lokowanie produktu.