Feta pieczona z cytryną, miodem i oliwkami

 

Pieczona feta z miodem, tymiankiem i oliwkami to danie znakomite, które serwujemy w dowolnym momencie dnia. Może  to być weekendowe leniwe śniadanie, lunch lub kolacja.  Wykorzystujemy najlepsze greckie produkty, co gwarantuje niezwykłe doznania kulinarne. Uwielbiamy maczać w pieczonej fecie i oliwie kawałki bagietki. Kwintesencja Grecji w tak prostym daniu.

 

 

1 opakowanie greckiej fety
1 słoiczek oliwek Kalamata w zalewie z oliwy
2 łyżki greckiego miodu tymiankowego
½ łyżeczki suszonego oregano
½ łyżeczki suszonego tymianku
szczypta płatków chili
2 – 3 gałązki świeżego tymianku
skórka z niewoskowanej cytryny

Do serwowania bagietka na zakwasie lub kromki grillowanego pieczywa

Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Przygotuj formę do zapiekania i wlej do niej zawartość słoika z oliwkami. Możesz też oddzielnie wlać 1/2 szklanki oliwy i dodać kilka łyżek ulubionych oliwek odsączonych z zalewy. Na środku formy połóż twardą fetę, polej ją miodem tymiankowym i posyp suszonym tymiankiem, oregano i szczyptą chili. Na koniec zesterem zeskrob skórkę z cytryny. Wstaw do piekarnika i zapiekaj około 20 minut aż feta się dobrze zrumieni. Podawaj prosto z piekarnika na stół.

Pieczone muszle makaronowe z jagnięcym ragù i pomidorowym sosem

 

To danie należy do naszych rodzinnych ulubionych posiłków. Przygotowuję je lub przygotowujemy wspólnie, kiedy mamy zasiąść do wspólnego stołu. Jest bogate w smaki, sycące i pyszne. Doskonale komponuje sie z wytrawnym czerwonym winem – u nas jest to najczęściej Chianti lub Côtes du Rhône.

3 łyżki dobrej oliwy EV
1 duża posiekana cebula
2 marchewki drobno pokrojone
2 łodygi selera naciowego, posiekane
500 g mielonej jagnięciny
3 ząbki czosnku, posiekane
2 łyżki koncentratu pomidorowego
400 g domowej pasaty pomidorowej lub puszka pomidorów bez skóry
2 szklanki wytrawnego czerwonego wina – u mnie Chianti
1 łyżeczka suszonego oregano
1 łyżka liści bazylii
¼ łyżeczki mielonych płatków czerwonej papryki
Sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz

 

 

1 opakowanie muszli makaronowych
½ szklanki świeżo startego parmezanu
300 ml passaty pomidorowej
1 szalotka, posiekana
2 łyżki oliwy EV plus do formy
sól morska i pieprz świeżo mielony
2 łyżki liści świeżej bazylii

tarty parmezan i bazylia do posypania

Podgrzej oliwę w garnku z grubym dnem, na średnim ogniu. Dodaj cebulę, marchew i seler, smaż przez 10 minut, od czasu do czasu mieszając, aż warzywa zaczną się rumienić. Dodaj jagnięcinę i czosnek, duś przez ok. 8 minut, rozbijając jagnięcinę drewnianą łyżką, aż będzie brązowa. Wymieszaj koncentrat pomidorowy, pomidory, wino, oregano, płatki czerwonej papryki, 1 łyżkę soli i 1 łyżeczkę czarnego pieprzu – wlej do mięsa, doprowadź do wrzenia, zmniejsz ogień i gotuj na wolnym ogniu pod częściowym przykryciem przez 40 minut, od czasu do czasu mieszając. Zdejmij z ognia i dodaj pozostałe pół szklanki czerwonego wina.

 

 

Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. W dużym garnku zagotuj wodę, dodaj 2 łyżki soli i wrzuć muszle makaronowe. Gotuj aż będą prawie al dente. Odcedź.

W garnku lub na patelni podgrzej oliwę, dodaj posiekaną szalotkę i kiedy się zeszkli, wlej pomidory, dopraw solą i pieprzem. Gotuj aż sos częściowo odparuje. Zestaw z ognia, dodaj posiekane liście bazylii i parmezan, wymieszaj.

Naczynie do zapiekania pokrop oliwą. Muszle nadziej farszem z jagnięcina i ułóż w formie. Polej sosem pomidorowym i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz przez 40 do 45 minut, aż sos będzie gorący i będzie bulgotał, a część makaronu będzie chrupiąca na wierzchu. Wyjmij formę na kratkę, posyp parmezanem i liśćmi bazylii. Od razu podawaj.

Danie możesz przygotować dzień wcześniej i przechowywać w lodówce. Piecz tuż przed podaniem.