Zaproszenie do lutowej Piekarni

 

Kochani, mamy luty. Moja Babcia mówiła – luty, obój ciepłe buty. U mnie właśnie spadło dużo śniegu i mrozi. Chyba w tym starym porzekadle coś jest…
Rozgrzejmy zatem nasze piekarniki na maksa i upieczmy pyszny chleb! A konkretnie boulles na zakwasie. Takie małe chlebki kulki dla każdego.

Kiedy pieczemy?
W weekend 10, 11, 12 lutego
Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 13 lutego o 20.00

Zapraszam!

Mini boulles na zakwasie
Przepis i zdjęcie ze strony weekend bakery

6 mini chlebków

dzień 1 – 22.00 Przygotuj starter i pozwól aby fermentował przez 12 godzin w temperaturze pokojowej

100 g mąki chlebowej
80 g mąki pełnoziarnistej
106 g wody
36 g zakwasu

Przygotuj starter, rozpuszczając 36 gramów aktywnego zakwasu w 106 gramach wody i dodając 100 gramów mąki chlebowej i 80 gramów mąki pełnoziarnistej. Mieszaj, aż się połączy i zakończ, zagniatając ciasto ręcznie, aż uzyskasz kulę (około jednej minuty). Umieść kulę ciasta w misce i przykryj folią spożywczą i pozostaw do wyrośnięcia na 12 godzin w temperaturze pokojowej.

dzień 2 – 10.00 Wyrób  ciasto

Zakwas z dnia 1 – łącznie 322 g
720 g mąki chlebowej
470 g wody
15 g soli

Rozgrzej piekarnik do 235 ºC – na którym etapie rozgrzejesz piekarnik zależy od tego, ile czasu zajmie nagrzanie piekarnika, niektóre zajmują 30 minut, niektóre z kamienną podłogą znacznie dłużej, do dwóch godzin. Czas przygotowania od tego momentu do momentu, gdy chleb faktycznie trafi do piekarnika, wynosi około 4,5 godziny! Więc możesz rozgrzać piekarnik na późniejszych etapach tego przepisu, ale upewnij się, że jest dobrze nagrzany.

Rozpuść odrobinę zakwasu w wodzie, której zamierzasz użyć. Ułatwi to połączenie składników. Umieść zakwas i mąkę w misce miksującej i dodaj 2/3 wody. Teraz zacznij mieszać i stopniowo dodawaj resztę wody i pozwól, aby ciasto się połączyło (zobacz, czy potrzebujesz całej wody, czy nawet trochę więcej, w zależności od użytej mąki). Mieszaj tylko przez 1 minutę, aż uzyskasz kudłatą masę (jak to nazywa Hamelman). Pozostaw w misce do mieszania, przykryj i pozostaw na 30 minut. Ten proces nazywa się autolizą .

Po fazie autolizy równomiernie rozprowadź sól na wierzchu ciasta i ugniataj masę przez kolejne 5 minut i obserwuj, jak zmienia się w coś znacznie bardziej przypominającego ciasto chlebowe.
Przełóż do wysmarowanej tłuszczem miski i odstaw na 50 minut.

Teraz wyjmij ciasto z miski na stolnicę oprószoną mąką, rozciągnij i złóż (zobacz nasz film , aby zobaczyć tę technikę, jeśli jej nie znasz). Przełóż do miski, przykryj i odstaw na 50 minut. Po 50 minutach ponownie przenieś je na oprószoną mąką powierzchnię roboczą i ponownie rozciągnij i złóż. Przełóż do miski, przykryj i ponownie odstaw na 50 minut. To jest twoje drugie rozciągnięcie i złożenie.

Teraz czas na kształtowanie. Kształtowanie to coś, dla czego każdy z czasem rozwija swoją własną technikę. W razie potrzeby możesz dowiedzieć się więcej na temat kształtowania z dobrej książki o chlebie, takiej jak Hamelman lub Reinhart. Możesz również obejrzeć nasz krótki film na temat kształtowania kul.

Podziel ciasto na 6 równych części i uformuj bułki. Nie potrzebują koszyków garowniczych. Ułóż je na oprószonej mąką (semolina lub ryżowa) blasze lub desce, której będziesz używać do przenoszenia ich do piekarnika, lub umieść je bezpośrednio na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Teraz przykryj i pozostaw do wyrośnięcia na 50 minut. Kiedy uznasz, że kule wystarczająco urosły, ostrożnie zrób palcem bardzo małe wgniecenie w cieście. Jeśli wgniecenie pozostaje, chleb jest gotowy do pieczenia, jeśli wgłębienie zniknie, ciasto potrzebuje trochę więcej czasu.

Teraz twoje bule są gotowe do wstawienia do piekarnika (nagrzanego do 235 ºC ). Natnij górną część kulek. Aby uzyskać ładną skórkę, spróbuj wytworzyć trochę pary w piekarniku, umieszczając małą metalową blachę do pieczenia na dnie piekarnika podczas wstępnego nagrzewania piekarnika i wlewając pół szklanki gorącej wody natychmiast po włożeniu chleba do piekarnika. Uwolnij trochę pary, uchylając drzwiczki piekarnika 5 minut przed tym, jak chleb będzie gotowy. Jeśli zamierzasz wytwarzać parę za pomocą blachy do pieczenia, być może chcesz nieco podnieść temperaturę piekarnika, ponieważ w trakcie tego procesu stracisz trochę ciepła.

Po 25 minutach pieczenia chlebki powinny być gotowe. Przełóż je na kratkę i pozostaw do ostygnięcia. Te bule dobrze przechowują się również w zamrażarce i w razie potrzeby można je szybko rozmrozić w kuchence mikrofalowej.

Plan przygotowania mini chlebków na zakwasie
dzień 1 22.00 Przygotuj zakwas i pozwól mu fermentować przez 12 godzin w temperaturze pokojowej
dzień 2 10.00 Wyrób ciasto

10.00 Rozpuść zakwas w odrobinie wody
Dodaj mąkę i wodę i wyrabiaj 1 minutę
autoliza przez 30 minut
10.30 Dodaj sól i wyrabiaj przez 5 minut
Pozostaw na 50 minut, aby odpoczęło
11.25 h 1. rozciągnięcie i złożenie
Pozostaw na 50 minut, aby odpoczęło
12.15 godz. 2. Rozciągnij i złóż
Pozostaw na 50 minut, aby odpoczęło
13.05 Kształtowanie
około 50 minut ostatecznego wyrastania w temperaturze pokojowej
13.55 Do piekarnika (235 ºC) na 25 minut
14.20 Wyjmij z piekarnika i pozostaw do ostygnięcia

Niech nam się upiecze!

Róże karnawałowe na podwieczorek

 

Któż nie pamięta karnawałowych niedzielnych podwieczorków w gronie dziadków, ciotek, dalszych i bliższych kuzynów. Wstążki w warkoczach, sukienki z falbankami. Na stole piętrowe tace z pachnącymi cukrem karnawałowymi różami. Kawa i herbata w imbrykach, które zaraz będą wlewane do filiżanek. Dziecięca niecierpliwość, aby już dostać talerzyk z kruchą różą, która mruga marmoladowym oczkiem…

300 g mąki pszennej T450
4 żółtka z dużych jaj
1 łyżka spirytusu lub wódki
130 g kwaśnej śmietany(dodałam crème fraîche)
100 g twardej marmolady
cukier puder do posypania
1,5 l tłuszczu do smażenia – smalec lub olej

ręcznik papierowy

 

 

Do miski przesiej mąkę, dodaj żółtka, wlej spirytus i śmietanę. Zagnieć elastyczne ciasto (dobrze wyrobi je mikser).
Jeśli ciasto  będzie suche, dodaj trochę śmietany. Gotowe ciasto wybijaj  wałkiem , uderzaj wałkiem do momentu aż się rozpłaszczy,  składaj i ponownie uderzaj.  Można też przepuścić je przez maszynkę do makaronu. Chodzi o napowietrzenie ciasta. Owiń je folią spożywczą i odłóż na pół godziny na blacie. Odkrawaj po kawałku ciasta i wałkuj na bardzo cienki placek – ciasto nie powinno przyklejać się do blatu.
Wycinaj koła o trzech średnicach – za pomocą obręczy lub szklanek. Moje  miały średnicę 5, 4 i 2 centymetry.
Każde koło natnij nożem na obwodzie kilka razy. Zlepiaj razem koła, na dole największe, potem średnie i na środku najmniejsze i mocno je sklej na środku – dociśnij trzonkiem łopatki drewnianej.
Gotowe róże odkładaj na bok i przykryj je ściereczką aby nie wysychały. Resztki ciasta ponownie zagnieć, rozwałkuj, wytnij koła i uformuj róże.
Do szerokiego rondla lub patelni z wysokimi bokami, włóż smalec i podgrzej do temperatury około 170 st. C. Zrób test ciasta – wrzuć kawałek i jak zaraz wypłynie, możesz smażyć.
Wkładaj na raz po kilka róż, małym kółkiem do dołu i smaż aż się zrumienią, wtedy przewróć je i smaż jeszcze około minuty.
Róże wyciągaj ostrożnie za pomocą łyżki cedzakowej, każdą delikatnie odsącz z nadmiaru tłuszczu i połóż na ręcznik papierowy. Na środek każdej róży nałóż trochę marmolady, a potem posyp ją cukrem pudrem.