Chleb na zakwasie Rodolpha Coustona. Marcowa Piekarnia

 

Marcowa Piekarnia uświadomiła mi, że zaraz za moment – no może za dwa, będę mogła cieszyć się wiosną!
Miniony weekend był ciepły i słoneczny. W ogrodzie krzątały się radośnie ptaki, a ja pierwszy raz w tym sezonie wypiłam kawę na tarasie. Podziwiałam budzące się do życia rośliny. Jasny dzień daje tyle energii i pobudza do aktywności jak nic innego.
A wspólne pieczenie chleba sprawiło mi podwójną radość! Chleb udał się lekki i pyszny – idealny na wiosnę.

Chciałam też wiedzieć, kim jest ten tajemniczy Rodolph Couston…Poszperałam w sieci i odnalazłam nieco informacji.
Rodolph Couston to francuski piekarz. Prowadzi własną szkołę dla młodych piekarzy. Propaguje rzemieślnicze i naturalne piekarstwo we Francji i poza jej granicami.
Pięknie jest upiec chleb od francuskiego nauczyciela!

 

 

Chleb  Rodolpha Coustona
przepis podaję za Guciem – klik!

Link do oryginalnego przepisu – klik!

Przepis na 2 duże chleby

850 g mąki pszennej typ 650
150 g mąki żytniej pełnoziarnistej
680 g letniej wody (temperatura wyliczona poniżej)
18 g soli
5 g świeżych drożdży
300 g aktywnego zakwasu pszennego 100%

Temperatura bazowa ciasta (temp. otoczenia+temp.mąki+temp.wody) = 55 st.C
Na temperaturę powietrza i mąki nie mamy wpływu i dlatego sterujemy temperaturą wody.
Przykład obliczenia temp. wody
55 st.C – temp. w kuchni 22 st. C – temp. mąki (trzymana w kuchni) 22 st.C = temp. wody 11 st. C 🙂

Wykonanie
Wszystkie składniki mieszamy 10 minut na pierwszej prędkości i 2 minuty na drugiej prędkości.
Ciasto przykryć i pozostawić na 30 minut.
Złożyć, przełożyć do pojemnika, zamknąć lub przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 12 godzin – uwaga bo mocno powiększa objętość i chciało wyskoczyć z pojemnika.
Wyciągnąć z lodówki podzielić na porcje, uformować bochenki i przełożyć do koszyczków. Wyrastanie ok. 2-3 godziny (u mnie po ok. 1.40 godz. już było gotowe).

Pieczemy w temp. 250 st. C przez 15 min z parą. Obniżamy temp. do 190-210 st. C, wypuszczamy parę i pieczemy ok. 45 minut.

Moje uwagi do przepisu:
* piekłam z połowy porcji w żeliwnym garnku – 15 minut w 250 st. C – z pokrywą i 20 minut w 210 st. C – bez pokrywy
* pominęłam dodatek drożdży
* użyłam 100% zakwas żytni

Chleb na blogach:
am.art kolor i smak – klik!
Akacjowy blog – klik!
Kuchnia Gucia – klik!
Kuchennymi drzwiami – klik!
Moje małe czarowanie – klik!
Ogrody Babilonu – klik!
Para w kuchni – klik!
Weekendy w domu i ogrodzie – klik!
W poszukiwaniu slow life – klik!
Zacisze kuchenne – klik!

Zaproszenie do marcowej Piekarni!

 

Marzec zimny i słoneczny plon zaręcza dostateczny!
To stare ludowe powiedzenie utkwiło mi w pamięci i jest bardzo a propos w kontekście obecnej pogody w Polsce.
Wprawdzie uciekłam na tydzień na Costa del Sol, ale dochodzą do mnie doniesienia o zimie w kraju…
Jeżeli wierzyć w dawne porzekadła, urodzaj tego roku powinien być dobry i nie zabraknie nam dobrej mąki, a z naszej Piekarni będą wychodzić same doskonałe wypieki!
Myślę, że taki właśnie czas jest odpowiedni na rozgrzanie naszych piekarników.
Proponujemy więc z Guciem – klik! przepis na pyszny i prosty chleb z LiveJournal.

Kiedy pieczemy?
W weekend 9, 10 i 11 marca.

Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 12 marca o 20.00.

Niech nam się upiecze!

Chleb od Rodolph Couston
przepis podaję za Guciem – klik!

Link do oryginalnego przepisu – klik!

Przepis na 2 duże chleby

850g – mąka pszenna typ 650
150g – mąka żytnia pełnoziarnista
680g – letnia woda (temperatura wyliczona poniżej)
18g – soli
5g – świeżych drożdży
300g – aktywny zakwas pszenny 100%

Temperatura bazowa ciasta (temp. otoczenia+temp.mąki+temp.wody) = 55st.
Na temperaturę powietrza i mąki nie mamy wpływu i dlatego sterujemy temperaturą wody.
Przykład obliczenia temp. wody
55st – temp. w kuchni 22st – temp. mąki (trzymana w kuchni) 22st. = temp. wody 11st 🙂

Wykonanie
Wszystkie składniki mieszamy 10 min na pierwszej prędkości i 2 minuty na drugiej prędkości.
Ciasto przykryć i pozostawić na 30 min.
Złożyć, przełożyć do pojemnika, zamknąć lub przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 12 godzin – uwaga bo mocno powiększa objętość i chciało wyskoczyć z pojemnika.
Wyciągnąć z lodówki podzielić na porcje, uformować bochenki i przełożyć do koszyczków. Wyrastanie ok. 2-3 godziny (u mnie po ok. 1.40 godz. już było gotowe).

Pieczemy w temp. 250st przez 15 min z parą. Obniżamy temp. do 190-210 st, wypuszczamy parę
i pieczemy ok. 45 min.

* zdjęcie chleba pochodzi z bloga Kuchnia Gucia