Gołąbki lwowskie z kaszą gryczaną, mięsem i grzybowym sosem

 

Gołąbki lwowskie można zrobić na kilka sposobów – z kaszą gryczaną i mięsem, z ziemniakami i cebulą albo z ziemniakami i kaszą. Każda wersja jest pyszna i warto pokusić się o takie danie.
Proste, sycące i nie wymagające wielu składników.
U mnie dzisiaj wspaniałe gołąbki lwowskie z kaszą gryczaną i mięsem, podane z sosem grzybowym. Och, co za uczta!

 

 

Gołąbki
1 główka kapusty
500 g kaszy gryczanej niepalonej
400 g mięsa wieprzowego
200 g surowego wędzonego boczku
1 szklanka śmietany
2 cebule
2 jaja
2 szklanki bulionu warzywnego
sól i pieprz

Sos grzybowy
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
2-3 dkg suszonych grzybów
1 cebula
2 szklanki wywaru z grzybów
sól i pieprz
Grzyby dobrze opłucz w ciepłej wodzie, namocz około godziny w zimnej przegotowanej wodzie i w tej wodzie gotuj grzyby, aż będą miękkie. Odcedź.
Roztop masło i podsmaż na nim cienko pokrojoną cebulę, posyp mąką i zrumień. Rozprowadź wywarem z grzybów, dodaj drobno pokrojone grzyby i gotuj wolno, aż sos zgęstnieje. Dopraw solą i pieprzem.

Boczek pokrój w grubą kostkę, wytop tłuszcz. Do skwarek wrzuć posiekaną cebulę.
Kaszę ugotuj na sypko. Kapustę sparz , oddziel liście i wykrój głąby. Mięso zmiel.
Go ugotowanej kaszy gryczanej wrzuć zmielone mięso, dodać jajka, sól i pieprz. Wyrób farsz, dodaj cebulę ze skwarkami. Wymieszaj i znowu wyrób, dopraw solą i pieprzem. Zawijaj mięso w sparzone liście. Na dnie garnka ułóż pozozstałe liście kapusty, układaj gołąbki, przykryj liśćmi, zalej bulionem i śmietaną. Wstaw gołąbki do piekarnika albo gotuj do miękkości (ok. 2 godziny). Podawaj z sosem grzybowym.

Kurczak wiejski pieczony z cytryną, czosnkiem i rozmarynem

 

Kurczaki jadamy od czasu do czasu, ponieważ kupuję tylko te ze sprawdzonego chowu wiejskiego,  a nie zawsze mam do nich dostęp. O dobre mięso jest coraz trudniej.
Kurczak z naturalnego chowu ma apetyczny wygląd, kolor i smak. Upieczony na obiad lub kolację, jest wspaniałym komfortowym jedzeniem na zwykły dzień, niedzielę, ale też na proszone przyjęcie. Tym razem upiekłam go z cytryną, czosnkiem i ziołami. Koniecznie spróbuj.

1 kurczak wiejski – mój ważył 1,40 kg
1 łyżeczka suszonego rozmarynu
1 łyżeczka wędzonej słodkiej papryki
1, 5 cytryny
pół cebuli
1 główka czosnku
1 gałązka rozmarynu, 5 gałązek tymianku
sól i pieprz
masło klarowane

Cytryny pochodzą z uprawy ekologicznej. Forma do pieczenia z kratką lub marchewki pokrojone wzdłuż.
Kurczaka nacieram solą, pieprzem, papryką i rozmarynem. Do środka wkładam połówkę cytryny, cebulę, rozmaryn i tymianek oraz 1 łyżeczkę masła. Nogi kurczaka związuję sznurkiem, pod skórę piersi wkładam 1 łyżkę masła. Odstawiam kurczaka na pół godziny.
Piekarnik nagrzewam do 180 st. C.
Układam kurczaka na kratce w formie lub na marchewkach piersiami do góry, obok zmiażdżone ząbki czosnku, cytrynę przekrojoną na pół i wstawiam do piekarnika. Piekę 30 minut. Polewam wytopionym sosem i znowu piekę 30 minut. Znowu polewam sosem i teraz odlewam z formy do słoika połowę sosu. Piekę kolejne 30 minut. Sprawdzam, czy kurczak jest upieczony – jeżeli nakłuję mięso i wycieknie jasny sok, jest gotowy. Jeżeli nie, znowu polewam wytopionym sosem i piekę kolejne 20-30 minut.
Uwaga! Kurczak z chowu wiejskiego piecze się dłużej, niż ten sklepowy.

Dodatki do pieczonego kurczaka: pieczone ziemniaki, puree z selera, orzo, sałaty, marchewka z groszkiem. Latem najbardziej lubię pieczone kurczęta z sałatą po polsku lub mizerią.