Babeczki na białkach z bananem i jabłkami

 

Podobało mi się jedzenie na białkach, bez dodatku żółtek. Lżejsza forma potraw na wiosnę bardzo mi się przyda. Dziś częstuję przepisem na pyszne babeczki białkowe z bananem i jabłkami. Banan został mi jeden i postanowiłam go wykorzystać, tym samym wzbogacając smak babeczek. Są z minimalną ilością cukru.  Polecam na śniadanie na tarasie, na piknik, na spotkanie z przyjaciółką, dla dzieci do pudełka.

300 g mąki pszennej
150 g płynnego białka / 5 białek
100 ml ‘mleka’ owsianego
1 dojrzały banan
1 łyżka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 ml oleju arachidowego
2 jabłka, u mnie Grójeckie
cukier trzcinowy z cynamonem do posypania babeczek

 

****

 

Piekarnik nagrzej do 180 st. C. Białka ubij z cukrem waniliowym. Miksując, wlej powoli ‘mleko’ owsiane i olej.
Wsyp mąkę z proszkiem do pieczenia i wszystko zmiksuj tylko do połączenia składników. Jabłka obierz i pokrój na kawałki.
Formę na muffiny wyłóż papilotkami. Do każdej papilotki nałóż masę do 3/4 wysokości i dodaj cząstki jabłek. Formę z babeczkami wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz około 20-25 minut. Wyjmij formę z gotowymi babeczkami za pomocą rękawicy i zostaw na kratce. Kiedy przestygną, wyjmij papilotki z babeczkami i posyp każdą cukrem z cynamonem.

  • Współpraca z Jabłka Grójeckie

Bánh mì z klopsikami wieprzowymi i piklami

 

Kiedy mam ochotę na kanapkę, musi to być coś wyszukanego. Niezwykłe smaki, dodatki, sosy. Tak, lubię kanapki wymagające i skomplikowane bardziej, niż plasterek sera i wędliny…Często wybieram więc wietnamskie Bánh mì, których samo przygotowanie sprawia mi dużą przyjemność. Dzisiaj dzielę się przepisem na doskonałe wietnamskie kanapki z klopsikami, ostrym sosem i piklami. Często zabieramy je ze sobą na piknik lub wycieczkę poza miasto. Wszystko pakuję oddzielnie i na miejscu składam w smakowitą całość.

 

 

4 kanapki
sos majonezowy
2/3 szklanki majonezu – polecam japoński Kewpie lub domowy
2 zielone cebule, drobno posiekane
1 łyżka ostrego sosu chili (u mnie sriracha)

klopsiki
500 g mielonej wieprzowiny
4 ząbki czosnku, posiekane
3 zielone cebule, drobno posiekane
1 łyżka mielonego siemienia lnianego lub 1 łyżka skrobi kukurydzianej
1 łyżka sosu rybnego (u mnie nam pla lub nuoc nam)
1 łyżka ostrego sosu chili ( sriracha)
1/2 łyżki cukru (opcjonalnie)
1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka soli

 

 

pikle
2 szklanki grubo startej marchwi (lub julienne)
2 szklanki grubo startej rzodkwi daikon
1/4 szklanki octu ryżowego
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżka azjatyckiego oleju sezamowego

4 pojedyncze bagietki lub cztery kawałki dużej bagietki
gałązki świeżej kolendry
plastry zielonego ogórka
plasterki jalapeno (opcjonalnie)
prażona cebula

Zrób majonez.
Wymieszaj wszystkie składniki w małej misce. Przykryj i wstaw do lodówki.

Zrób pikle.
W misce wymieszaj ocet, cukier, sól i olej. Włóż marchew i rzodkiew. Wymieszaj i odstaw na godzinę. Mieszaj od czasu do czasu.

Zrób klopsy.
Blachę do pieczenia wyłóż papierem do wypieków. W dużej misce wymieszaj wszystkie składniki. Zwilż dłonie i  uformuj klopsiki. Układaj je na blasze do pieczenia. Polej olejem sezamowym i zapiekaj w temperaturze 180 st. C przez 15-20 minut.

Złóż kanapki.
Przetnij każdą bagietkę lub kawałek bagietki poziomo na pół i opiecz je w piekarniku lub na patelni. Rozłóż sos majonezowy na każdej połówce bułki. Ułóż papryczki jalapeno, plastry ogórka i kolendrę na jednej połówce. Na każdą ułóż po kilka klopsików. Odcedź marynowane warzywa i ułóż je na klopsikach. Złóż obie połówki bagietki i ściśnij. Posyp prażoną cebulą.