Rillettes z sardynkami. Bretoński przysmak

 

Jeżeli znajdziesz się w Bretanii, na wybrzeżu Atlantyku, naprawdę poznasz smak sardynek. Bardzo często jadłam tam te małe rybki pełne smaku oceanu. To także podstawowe pożywienie Bretończyków. Codziennie rano przychodzą sardynki z portu i sprzedawane są w lokalnych poissonnier (sklep rybny) – świeże, w puszkach lub w postaci niezwykle popularnych rillettes. Rillettes to smaczna pasta do smarowania i często jest rozkosznym przysmakiem podczas francuskiego Apéro ( przekąski przed głównym posiłkiem ). Można ją także zabrać ze sobą na wycieczkę lub podać w czasie letniego party. Na pewno będzie cieszyła się dużym powodzeniem.

2 puszki sardynek w oliwie, odsączone.
½ łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
¼ łyżeczki pieprzu cayenne
½ łyżeczki soli
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 czerwona cebula, drobniutko posiekana
sok wyciśnięty z ¼ cytryny
Do podania: opiekane kromki bagietki, korniszony, natka pietruszki

 

 

Połącz w misce sardynki, czarny pieprz i cayenne, sól, pietruszkę i ugniataj widelcem, aż wszystko zamieni się w pastę, dość gładką, z widocznymi małymi kawałkami.
Teraz dodaj sok z cytryny i czerwoną cebulę i połącz z sardynkami. W razie potrzeby spróbuj i dopraw. Przykryj i schłodź przez minimum 2 godziny.

Podanie: posmaruj około 1 łyżką rillettes każdą kromkę bagietki, połóż korniszon i liść natki pietruszki.

Tarty serowe z brokułem, szpinakiem i bazylią

 

Kiedy masz w domu kilka składników, z którymi nie wiesz co zrobić…upiecz małe wytrawne tarty. To pyszne jedzenie, które lubią wszyscy. Można zjeść je na śniadanie, obiad lub zabrać ze sobą w drogę. Z dodatkiem sałatki ze świeżych warzyw tarty będą smakowały jeszcze bardziej.
Upiekłam cztery tarty, ale na zdjęciach są tylko trzy, bo jedna gdzieś po drodze się zawieruszyła…J. zjadł ją prosto z blachy. Kiedy je upieczesz, przekonasz się, jak szybko znikają.

 

 

4 foremki z wyjmowanym dnem o średnicy 12 cm

200 g mąki pszennej
1 żółtko
100 g zimnego masła
szczypta soli

1  mozzarella w kulce
100 g gruyere
3 szczęśliwe jajka
100 ml mleka
6 różyczek brokułu
1 garść szpinaku
8 liści bazylii
sól i pieprz

Zimne masło pokrój w kostkę, dodaj mąkę i żółtko. Połącz w kruszonkę, a następnie wyrób ręką. Jeżeli ciasto będzie za suche, dodaj 1 łyżkę lodowatej wody. Zawiń je w folię i wstaw do lodówki przynajmniej na 30 minut. Cztery formy do tartaletek posmaruj masłem.  Piekarnik nagrzej do 190 st. C. Podziel ciasto na cztery kawałki, każdy rozwałkuj w koło i wylep ciastem foremki. Nakłuj spody tart widelcem i piecz 10 minut.

Na każdy upieczony spód połóż plasterek mozzarelli. Jajka rozkłóć widelcem w naczyniu, dodaj sól i pieprz i wlej masę do tartaletek. Do środka masy włóż różyczki brokułu, liście szpinaku i bazylii. Posyp gruyerem i piecz 15 – 20 minut, aż jajka się zetną, a wierzch zezłoci. Podawaj ciepłe lub zimne. Tarty można zabrać do pudełka do pracy, na wycieczkę.  Można je także odgrzewać na drugi dzień.