Sernik z tahini i sezamem jak z Cafe la Ruina i Raj…

 

Przyznam, że serniki w Poznańskiej Cafe la Ruina i Raj są nietuzinkowe i wyborne. A na sernikach to ja się znam i nie jeden sernik w życiu upiekłam.
Dlatego będąc niedawno w Poznaniu pognałam na Śródkę, aby sernik najpyszniejszy w Poznaniu zjeść.
Trafiłam na trufle z czekoladą, które z wietnamską kawą stworzyły duet egzotyczny i zacny w smaku. Sernik i kawa rozpieściły moje kubki smakowe tak, że zapragnęłam jakiś śródkowy i ruinowy sernik w swoim domu wykonać. Czas mijał, serniki śniły mi się po nocach i pewnego dnia znalazłam się w warszawskiej Caffeedesk, gdzie wpadła mi w ręce książka Właścicieli poznańskiej Cafe la Ruina i Raj obdarzona krótkim tytułem – Lubię. Książki nie wypuściłam z ręki, bo rzecz to wyjątkowa. Łączy miłość do podróży z miłością do jedzenia, co jest mi szczególnie bliskie.
I tak ziścił się sernik z tahiny i sezamu w mojej wariacji. Jest kremowy, rozkosznie wilgotny i nieziemsko pyszny.
Jeżeli raz go wykonasz, będziesz już tęsknić za nim zawsze!

 

 

Sernik z tahiną i sezamem
przepis z książki – Lubię z moimi zmianami

Przygotuj tortownicę o średnicy 24 – 26 cm.
Rozgrzej piekarnik do 200 st. C bez wiatraka.

spód
120 g mąki
60 g masła
50 g uprażonych ziaren sezamu
2 łyżki 100 % tahini

Roztop masło i włóż wszystkie składniki do miski. Połącz je dłońmi, zagniatając mocno między palcami. Przełóż do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i równo rozprowadź. Wstaw do piekarnika i piecz 10 minut, aż się lekko zrumieni. Odstaw do wystygnięcia.

masa
500 g dobrego twarogu
200 g mascarpone
100 g tahiny
100 g brązowego nierafinowanego cukru
100 ml słodkiego mleka zagęszczonego
200 g kwaśnej smietany
3 jajka
szczypta soli

W misie robota umieść twaróg i mascarpone, wymieszaj. Dodawaj po kolei pozostałe składniki, mieszając je tylko do połączenia – tahinę, cukier i sól. Następnie jedno po drugim jajka, śmietanę i zagęszczone mleko. Przelej do formy na upieczony spód i wstaw do piekarnika nagrzanego do 160 st. C.
Piecz 40 minut lub do czasu, kiedy boki sernika będą ścięte, a środek trzęsący. Wyłącz grzanie i zostaw sernik 10 minut w zamkniętym piekarniku. Potem uchyl lekko drzwiczki i zostaw sernik do ostygnięcia. Wstaw go na noc do lodówki.

Przed podaniem upraż 100 g sezamu na patelni i posyp sernik. Delektuj się!
A może zechcesz przygotować ten sernik na Wielkanoc? Zapewniam, że wzbudzi zachwyt domowników i gości.

Tarta z pieczonymi jabłkami i pomarańczą. Czekając na wiosnę…

 

 

Zimowy czas zabija we mnie energię. Sączący się wolno szary dzień i jeszcze szybko zapadający zmrok działają na mnie deprymująco. Lubię zatopić się w fotelu i czytać bez kontroli czasu, ale nawet przy dobrej książce nachodzi mnie w końcu myśl – zrobię coś! No bo spacerować w smogu raczej nie mogę!
Moje kije na dobre utknęły w domku na tarasie. Pewnie jest im przykro, ale ja czekam…na wiosnę. Jestem na nią całkowicie gotowa.
Swoją wrodzoną aktywność realizuję najchętniej w kuchni. I tak powstała ta tarta.
Jest fantastyczna i o wiele łatwiej z nią czekać na wiosnę!

 

 

Tarta z pieczonymi jabłkami i pomarańczą

pieczone jabłka i pomarańcze
1 kg jabłek
sok wyciśnięty z 2 pomarańczy bio
skórka otarta z 1 pomarańczy bio
1 łyżeczka startego imbiru
1 łyżka miodu z kawiatów pomarańczy

Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C. Jabłka obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Przekładamy je naczynia do zapiekania. Polewamy sokiem z pomarańczy, dodajemy skórkę otartą z pomarańczy, imbir – mieszamy i pieczemy, aż jabłka całkowicie się rozpadną. Pod koniec pieczenia dodajemy miód, mieszamy i zostawiamy w wyłączonym piekarniku aż ostygną.

ciasto
250 g mąki
150 g miękkiego masła
1 żółtko
50 g cukru pudru trzcinowego bio
2 łyżki zimnej wody

Składniki na kruchy spód sprawnie zagniatamy. Przygotowanym ciastem wykładamy okrągłą formę do tarty – dno i boki. Nakłuwamy dno widelcem i wkładamy na 60 minut do lodówki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Podpiekamy spód tarty 15 – 20 minut.

kruszonka
60 g mąki pszennej
30 g masła
30 g cukru trzcinowego bio

W misce łączymy wszystkie składniki aż utworzą kruszonkę. Wstawiamy ją do lodówki i wyjmujemy przed pieczeniem tarty.

Na podpieczony spód wykładamy pieczone jabłka i pomarańcze, posypujemy kruszonką i zapiekamy 20 minut. Wyjmujemy z piekarnika i kiedy tarta przestygnie posypujemy ją pudrem.

Przepis na doskonałą tartę z jabłkami i calvadosem klik!