Zaproszenie do kwietniowej Piekarni

 

Drodzy,
na prawie ostatniej prostej do świąt, mam dla Was zaproszenie do wspólnego pieczenia. Kwiecień będzie pachniał u nas pysznym chlebem. A może ktoś z Was postawi go na wielkanocnym stole?
Tym razem wybrałam przepis z Kuchni Gucia.
Liczę na Waszą obecność w kwietniowej Piekarni i wspaniałe chlebki.

Kiedy pieczemy?
W weekend 8, 9 i 10 kwietnia.
Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 11 kwietnia o 20.00

Niech nam się upiecze!

Owsiany chleb śniadaniowy z makiem
podaję za Guciem

Starter

20g zakwasu z lodówki

20g mąki pszennej chlebowej

20g wody

Wymieszać i pozostawić na 4-5 godzin (najlepiej odświeżyć zakwas 2-3 razy).

Słodki starter

50g aktywnego (odświeżonego) startera (100% hydracji)

50g mąki pszennej chlebowej

12.5g wody

12.5g cukru

Wymieszać i pozostawić na 4-5 godzin (pozostawiłem na noc I przyrosło ponad 3 krotnie)

Ciasto

180g mąki pszennej chlebowej

20g mąki pszennej pełnoziarnistej

125g słodkiego startera

20g cukru

3g soli

10g mleka w proszku

25g płatków owsianych instant + 50g mleka (zrobiłem owsiankę z płatków górskich I pozostawiłem na noc)

10g maku

10g siemienia lnianego

120-130g mleka

25g masła

Płatki owsiane do posypania bochenków

Wymieszać wszystkie składniki oprócz masła i wyrabiać do dosyć dobrego wytworzenia siatki glutenowej (jeszcze słaby test „windowpane”) ok. 5 min.

Następnie dodajemy po kawałku masło i wyrabiamy do mocnego wytworzenia siatki glutenowej (mocny test „window”).

Dzielimy ciasto na dwie części i formujemy w kule. Przykrywamy pojemnikiem lub folią spożywczą I pozostawiamy na 20 minut. Następnie rozwałkowujemy na podłużne prostokąty i zakładamy do środka dłuższe boki z prawej i lewej strony. Rozwałkowujemy po złożeniu i zwijamy w rulon (na filmiku jest cały proces).

Zwinięte rulony spryskujemy wodą i obtaczamy w płatkach owsianych. Przekładamy do formy wysmarowanej olejem/masłem, przykrywamy i pozostawiamy do wyrośnięcia – podwojenia objętości (ok. 3-5 godzin).

Rozgrzewamy piekarnik do 180C i pieczemy 35-40 minut do lekko brązowego koloru.

* zdjęcie Kuchnia Gucia

Babka waniliowa na drożdżach. Warszawska kuchnia vintage

 

 

Wprawdzie dzisiaj za oknem śnieg i wiosna się ukryła, ale zdałam sobie sprawę, że wielkimi krokami zbliża się WielkaNoc. W tym roku zbytnio nie przygotowuję się do świąt, ponieważ spędzimy je poza domem, ale warto przypomnieć sobie domowe wielkanocne smaki. Babka waniliowa jest puszysta, delikatna i rozkosznie pyszna. Może ktoś także skusi się na ten przepis?

 

 

Babka waniliowa
przepis z książki Kuchnia warszawska, wydanie 1961

1/2 kg mąki
5 dkg drożdży ( świeże)
125 ml mleka
10 żółtek
20 dkg cukru ( można mniej)
1/3 łyżeczki soli
20 dkg masła
laska wanilii
rodzynki (opcjonalnie)
skórka pomarańczowa (opcjonalnie)

Do połowy mąki wlać rozpuszczone w ciepłym leku drożdże, dokładnie wymieszać i pozostawić rozczyn do wyrośnięcia. Gdy podrośnie, wlać żółtka ubite do białości z cukrem ( garnek z żółtkami w czasie ubijania trzymać w ciepłej wodzie), wsypać resztę mąki, sól, wanilię utłuczoną z cukrem i dokładnie wyrabiać – ciasto musi odstawać od ręki ( ubijam w mikserze i musi odstawać od ścianek misy). Wlać do ciasta rozpuszczone masło, wyrabiać dalej, aż tłuszcz będzie dobrze wchłonięty przez ciasto ( na koniec wyrabiania dodać rodzynki) i pozostawić w cieple do wyrośnięcia. Gdy ciasto powiększy się dwukrotnie, nakładać do foremki lub dwóch mniejszych, wysmarowanych masłem i wysypanych bułeczką i pozostawić do wyrośnięcia. Gdy foremki wypełnią się ciastem do 3/4 wysokości, ostrożnie wstawić je do pieca (nagrzewam do 170 st. C). Po 45 minutach próbować patyczkiem. Po upieczeniu wyjąć ostrożnie z formy i położyć bokiem na czymś miękkim, nie podnosząc, aż wystygnie.

Lukier biały
10 dkg cukru pudru
1 białko
1/4 soku z cytryny
Ucierać, aż masa zbieleje i zaczną się robić pęcherzyki. Ucierać należy w jedną stronę. Lukier powinien być bardzo gęsty.