Simit, bajgiel czy obwarzanek? Marcowa Piekarnia

DSC_0927
 

Simit ma swoje korzenie w Turcji, a konkretnie w Stambule. Tam pojawił się po raz pierwszy w 1525 roku. A w 1593 roku został zapisany w rejestrach sądowych.
Sprzedawany przez handlarzy ulicznych z charakterystycznych wózków lub ze specjalnych pojemników noszonych na głowie. W Turcji je się simit na śniadanie z herbatą. To tradycja. Ale jest też popularną uliczną przekąską, ponieważ wypieka się go w ciągu całego dnia. Najczęściej jest posypywany sezamem – w Stambule, ale też makiem, nasionami lnu i słonecznika.
Simit poznałam wiele lat temu właśnie w Turcji, ale znam go również z Grecji i Bułgarii.
Dla mnie simit smakuje jak obwarzanek, a nie bajgiel. Ma bowiem miękkie i pulchne wnętrze. Bajgiel zaś środek ma bardziej zwarty.
Zresztą i historycznie bliżej mu do obwarzanka, ponieważ krakowski obwarzanek pojawił się niemalże w tym samym czasie co turecki simit. Historycy tłumaczą to początkiem dyplomatycznych stosunków polsko-tureckich.
Zostawiając historię, cieszę się bardzo, że udało mi się w końcu simit upiec, bo czekał w kolejce od dawna.
Impulsem był też wspólny wybór, bo Łucja z bloga Fabryka kulinarnych inspiracji również miała simit w planie .
Mam nadzieję, że pieczenie simit sprawiło i Wam niesamowitą frajdę?!

 

DSC_0932
 

Simit
przepis z bloga Gotuje, bo lubi
7 g drożdży instant
220 g letniej wody
100 ml mleka
2 łyżki oliwy
2 łyżki cukru
650 g mąki typ 550
1 jajko
1 łyżeczka soli
1,5 szklanki sezamu
1/3 szklanki pekmezu lub melasy

Ze wszystkich składników (oprócz sezamu i melasy) zagnieć gładkie i elastyczne ciasto. Przełóż je do naoliwionej miski i pozostaw do wyrośnięcia na godzinę lub do czasu podwojenia objętości.

Kiedy ciasto urośnie odgazuj je i podziel na 10 kawałków. Każdy z nich uformuj w kulkę i pozostaw na kwadrans. Następnie każdą z kulek rozwałkuj rękami na wałeczek o długości mniej więcej 70 cm. Złóż go w pół i skręć delikatnie dookoła własnej osi aż otrzymasz świderek. Złącz jego końce i ułóż na umączonym blacie. Instrukcję jak formować bajgle znajdziesz tutaj.

Tak przygotowane bajgle pozostaw do wyrośnięcia na 30 minut. W międzyczasie lekko podpraż na patelni sezam, w oddzielnej misce rozrób melasę z pół szklanki wody. Podrośnięte bajgle zanurz w przygotowanym roztworze z obu stron, lekko odsącz je nad miską, a następnie obtocz w sezamie. Ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz przez ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Bajgle najlepiej smakują w dniu wypieku, ale z powodzeniem możesz z nich korzystać przez następne dwa dni.

Simit na blogach:
am.art kolor i smak
Apetyt na Smaka
Bajkorada
Dom z mozaikami
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Foodnotes
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
nie-ład mAlutki
Notatki kulinarne
Ogrody Babilonu
POlska zupa
Rozważania o kuchni…
Smak mojego domu
Smakowity chleb
W mojej kuchni
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne

Dziękuję Wam za pyszne marcowe wypieki!

Przepiórki pieczone faszerowane figami w rumie i karmelizowany pasternak. Odwołuję zimę!

DSC_0778
 

Poranek bez mokrego śniegu i z jaśniejszym niebem!
I znowu ćwierkają za oknem ptaki.
Od razu cieplej na duszy, a i kawa smakuje nadzwyczajnie.
Zresztą postanowiłam zaczynać dzień od filiżanki mleka migdałowego z matchą.
Kawa potem. No nie wiem, jak to się sprawdzi…
Spróbuję i najwyżej zamienię kolejność.
Tymczasem odwołuję zimę!
Do pieca wkładam przepiórki z figami macerowanymi w ciemnym rumie.
J. otwiera już butelkę chianti, niech sobie pooddycha!
Wreszcie wolny dzień, jakby weekendowy, choć to środek tygodnia jeszcze.
Ale weekend można przenieść dowolnie, prawda?
Zwłaszcza, kiedy zima odwołana!

 

DSC_0781-001
 

To wyjątkowe danie podkreśli każdą okazję. Można nim celebrować dzień we dwoje, ale też podać na świąteczny stół.
Zachwyci wszystkich! Inny pomysł na przepiórki znajdziecie tutaj – klik!

Przepiórki pieczone faszerowane figami w rumie, z karmelizowanym pasternakiem

figi w rumie
200 g suszonych fig bez siarki!
250 ml ciemnego rumu Captain Morgan

Figi przekładamy do naczynia, zalewamy rumem, przykrywamy i zostawiamy na noc.

przepiórki 1-2 na osobę
50 g dobrego masła
1 szalotka
sól i pieprz

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.Przepiórki myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Solimy lekko w środku i na zewnątrz. Figi osączamy na sitku, zostawiając rum. Siekamy je, a kilka zostawiamy w całości.
Szalotkę drobno siekamy i mieszamy z pokrojonymi figami. Napełniamy tym farszem przepiórki. Związujemy ich nóżki sznurkiem, układamy w naczyniu do pieczenia, posypujemy pieprzem, polewamy rumem i kładziemy masło.
Obok układamy całe figi. Pieczemy 10 minut , obniżamy tempertaurę do 160 st. C i przykrywamy. Pieczemy do miękkości ok. 30 – 40 minut.

karmelizowany pasternak
2 średnie korzenie pasternaku
2 łyżki miodu z kwiatów pomarańczy
1 łyżka rumu Captain Morgan
1 łyżeczka igiełek rozmarynu

Psternak obieramy ze skóry i kroimy na plastry. Na patelnię przekładamy miód, kiedy się rozpuści, dodajemy plastry pasternaku i rozmaryn. Potrząsamy patelnią, aby pokryły się miodem. Podgrzewamy, aż płyn zredukuje się o połowę. Dolewamy rum i chwilę trzymamy na ogniu. Zestawiamy patelnię z płyty.

Upieczone przepiórki podajemy z całymi figami, pasternakiem i kieliszkiem chianti!