Kremowe mini serniki z frużeliną wiśniową. Dla Niej i dla Niego

 

Lato mija tak szybko, że nawet nie zdążyłam opublikować wpisu z frużeliną z wiśni… ale upiekłam za to kremowe serniki w nowojorskim stylu i dodałam do nich tę domową frużelinę. Pysznie się uzupełniają – kremowy ser i kwaskowate wiśnie w galaretce.
Sam sernik jest idealną alternatywą ulubionych deserów w wersji mini. Mogę go upiec w dowolnym momencie i nie martwię się, kto go zje do końca. Taka nieduże porcje są w sam raz dla dwojga i gwarantują miłe spędzenie weekendu.

 

 

500 g serka Philadelphia
100 g drobnego cukru
1,5 łyżki skrobi kukurydzianej
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 jajka
1 żółtko
120 ml śmietany 18%
masło do wysmarowania foremek
200 g frużeliny wiśniowej

Foremki wysmaruj masłem. Piekarnik nastaw na 180 st. C.
Ser, cukier, maizenę, ekstrakt waniliowy, jajka, żółtko i śmietanę krótko połącz w mikserze na jednolitą masę. Przełóż ją do foremek, wygładź wierzch i wstaw do piekarnika. Na dno wstaw formę z wrzącą wodą. Piecz 1o minut, potem zmniejsz grzanie do 110 st. C i piecz 30 minut – wierzch serników powinien być ścięty i sprężysty. Teraz wyłóż porcje wiśniowej frużeliny na wierzch każdego sernika.
Wyłącz grzanie i zostaw foremki z sernikami na 10 minut. Uchyl drzwiczki i zostaw aż serniki prawie ostygną – na godzinę. Potem wyjmij je i postaw na blacie do całkowitego ostygnięcia.
Przykryj folią spożywczą i wstaw do lodówki na noc.
Delektuj się!

Jak zrobisz frużelinę z wiśni

400 g wydrylowanych wiśni
4 łyżki cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Wiśnie zasyp cukrem i postaw na małych ogniu. Gotuj aż puszczą sok. Odlej trochę soku i wymieszaj w nim mąkę ziemniaczaną, dodaj do wiśni. Wymieszaj i zagotuj. Wyłącz kuchnie i wlej sok z cytryny, wymieszaj i odstaw.

Sernik z kremem pistacjowym na Wielką Noc. Alleluja!

 

Wiosennie, a nawet letnio i świątecznie życzę Wam spokoju, radości i wspólnych chwil przy wspólnym stole i na spacerach. Otwórzmy się na nowe, które przychodzi razem z wielkanocnym czasem.
Alleluja!

 

500 g twarogu ( u mnie ze wsi)
250 g mascarpone
100 g cukru pudru
1łyżka ekstraktu z wanilii
50 g miękkiego masła
5 wiejskich jaj
2 płaskie łyżki budyniu śmietankowego

małe foremki lub tortownica o średnicy 20 cm

Do misy włóż twaróg ( może być też zwykły twaróg tylko dwukrotnie zmielony). Dodaj także miękkie masło, cukier puder i ekstrakt waniliowy.
Miksuj do połączenia się składników – maksymalnie minutę na średnich obrotach miksera.
Dodawaj po jednym całym jajku miksując przez 5-10 sekund po dodaniu każdego. Teraz dodaj mascarpone i miksuj przez 30 sekund.
Na samym końcu dodaj budyń śmietankowy. Miksuj tylko do momentu powstania jednolitej masy.
Masa serowa ma być gęsta.

Piekarnik nagrzej do 170 st. C. Formę lub foremki natłuść masłem.
Przełóż masę serową do formy. Naczynie żaroodporne lub większą formę, wypełnij gorącą wodą, woda powinna sięgać minimum do połowy foremki z masą sernikową. Wstaw formy do kąpieli wodnej.
Piecz sernik na środkowej półce piekarnika przez 30 minut, a później obniż temperaturę do 150 st. C i i piecz jeszcze przez 45-50 minut. ( uwaga! w małych foremkach piecz sernik o połowę krócej)
Po upieczeniu zostaw sernik w zamkniętym, wyłączonym piekarniku przez 10 minut, a potem uchyl drzwiczki i zostaw sernik do ostygnięcia.
Gdy sernik całkowicie wystygnie, przykryj go folią spożywczą i wstaw do lodówki.
Przed podaniem przygotuj krem pistacjowy.
Zmiksuj 250 g zimnego mascarpone do uzyskania puszystej masy, potem dodaj 200 g pasty pistacjowej i 3 łyżki cukru pudru. Ponownie zmiksuj do uzyskania kremowej konsystencji.
100 g pistacji pokrusz. Wyjmij sernik z lodówki, wyłóż na wierzch krem i posyp pokruszonymi pistacjami.