Zakwas buraczany z jabłkiem i świąteczny barszcz

 

Zakwas z buraków i jabłek to doskonały sposób na poprawienie odporności, podniesienie kondycji po infekcji i podstawa do świątecznego barszczu. Robię go na okrągło, bo uważam, że jest wyjątkowo zdrowy, ale pilnuję, aby wszystkie składniki miały naturalne pochodzenie. Zakwas na warzywach z pestycydami będzie się psuł, pokrywał pleśnią i smakował niczym. Jakość to warunek sukcesu.

Zakwas z buraków i jabłek
wyparzony słoik
1 kg buraków
1 jabłko – u mnie Grójeckie
1 główka czosnku
1 cm imbiru
2 liście laurowe
3- 4 goździki
1/2 łyżeczki nasion anyżu
5 ziaren ziela angielskiego
5 ziaren pieprzu
1 łyżeczka nasion kopru
1 łyżeczka soli kamiennej niejodowanej
przegotowana woda – tyle, aby przykryła buraki i jabłka

Na dno wyparzonego słoja wrzucam :ząbki czosnku, liście laurowe, obrany imbir, anyż, ziele, nasiona kopru, goździki. Buraki obieram i kroję na plastry. Jabłko ze skórką sparzam wrzątkiem i kroję na plastry. Buraki i jabłko układam w słoju. W ciepłej wodzie rozpuszczam sól i zalewam zawartość słoja. Przykrywam pokrywką i zostawiam na kuchennym blacie. Po 5 dniach zakwas jest gotowy na świąteczny barszcz i do picia.

 

 

Wigilijny barszcz czerwony na zakwasie z jabłkiem i suszonymi grzybami. Jest niezwykle intensywny, aromatyczny, ma niesamowity kolor i wspaniały smak. Wigilijna kolacja nie może się u mnie bez niego odbyć…

Barszcz wigilijny na zakwasie z buraków i jabłek
2,5 l wody
2 pietruszki
1 por
2 marchewki
1 mały seler
1 cebula
20 g suszonych leśnych grzybów
2 kg buraków
1 l zakwasu z buraków i jabłek
1 liść laurowy
2 – 3 ziarna ziela angielskiego
sól, pieprz, majeranek – opcjonalnie

Suszone grzyby zalewam w rondelku wodą – około 200 ml i odstawiam.

Warzywa – umyte, obieram i kroję na pół. Podpiekam je na suchej patelni, aby nabrały złotego koloru i wkładam do dużego garnka. Dodaję liście laurowe i ziele angielskie, zalewam wodą i gotuję na średnim ogniu około godziny. Odcedzam warzywa i zostawiam w garnku sam bulion.

Po 30 minutach od zalania, gotuję grzyby na małym ogniu – 20-30 minut.

Obieram buraki i kroję je w  plastry. Gotuję je w bulionie warzywnym do miękkości i wyjmuję z garnka.  Do bulionu wlewam wodę grzybową razem z grzybami i wolno zagotowuję. Zmniejszam grzanie do minimum i dolewam zakwas z buraków i jabłek, dodaję majeranek  – podgrzewam ( nie może się gotować!) , doprawiam solą i pieprzem.

Przecedzam przez sito i podaję z uszkami grzybowymi, z pasztecikami lub tartą z kapustą i grzybami.

Śledzie po warszawsku. Nie tylko na święta…

 

Pyszne na świąteczny stół, jako przekąska na każdą okazję lub samodzielne danie.
Pamiętam, jak Babcia podawała mi je na charakterystycznym półmisku kiedy tylko miałam na nie ochotę. W lodówce stały gotowe śledzie w oleju i błyskawicznie powstawały z nich te rozkoszne śledziki po warszawsku. Jedne z moich ulubionych.

 

 

500 g płatów śledziowych lub śledzi w oleju
3-4 cebule dymki ze szczypiorkiem
1 puszka groszku konserwowego
1/2 szklanki majonezu
1/2 szklanki gęstej wiejskiej śmietany – nie ukwaszonej
pieprz
sok z cytryny

Groszek odsącz z zalewy. Cebule razem ze szczypiorkiem drobno posiekaj. W naczyniu wymieszaj majonez ze śmietaną. Dodaj cebulę, dopraw pieprzem i sokiem z cytryny. Płaty śledziowe dokładnie wypłucz, osusz i skrop sokiem z cytryny – odstaw na 30 minut. Jeżeli masz gotowe śledzie w oleju, to wyjmij je ze słoika. Pokrój śledzie na ukośne kawałki i włóż je do sosu. Wymieszaj i podawaj posypane z wierzchu szczypiorkiem – z dodatkiem bułki, pszennego chleba lub na krakersach.