Mini babeczki z jabłkami i cynamonem. Deser vintage

***

 

Te babeczki rozpływają się w ustach! Kruche maślane ciasto kryje w sobie pyszne jabłka z cynamonem. Są wspaniałym deserem  po obiedzie lub do porannej kawy. A dzieci je wprost uwielbiają.
Bo to moje babeczki z dzieciństwa, a przepis oczywiście z szuflady mojej Babuni, która piekła nam takie mini babeczki na dwa kęsy dość często. Z kremem budyniowym lub właśnie z prażonymi domowymi jabłkami. Mini foremki zachowały się przez tyle lat i są w bardzo dobrej formie. Zatem zapraszam na rozkoszne mini babeczki.

 

 

200 g mąki tortowej
3 żółtka
65 g cukru pudru
130 g zimnego masła

500 g twardych jabłek – u mnie jabłka Grójeckie
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka cynamonu
1 torebka cukru z prawdziwą wanilią
50 g drobnego cukru

masło do wysmarowania foremek

 

Jabłka obieram, kroję na ćwiartki i wycinam gniazda nasienne. Kroję ćwiartki jabłek w większą kostkę  i wkładam do garnka. Polewam sokiem z cytryny i prażę je ok. 20-25 minut. Mieszam od czasu do czasu, jeżeli nie puszczają soku, podlewam odrobinę wody. Kiedy są już miękkie, dodaję cukier waniliowy, drobny cukier i i cynamon. Mieszam, prażę jeszcze kilka minut i odstawiam z płyty aby ostygły.

Na blat przesiewam mąkę, dodaję zimne masło pokrojone w małe kostki i siekam nożem aż powstaną duże grudki. Teraz dodaję cukier puder, żółtka i chwilę siekam nożem aż składniki się połączą. Szybko zagniatam ciasto, formuję je w kulę, owijam folią spożywczą i wkładam do lodówki przynajmniej na godzinę lub całą noc.
Przygotowuję foremki – smaruję je masłem i nagrzewam piekarnik do 180 st. C.
Wyjmuje ciasto z lodówki, blat podsypuje lekko mąką i rozwałkowuję ciasto na cienki placek. Z ciasta wykrawam okrągłe placki takiej wielkości, aby wypełniły całe foremki. Układam ciasto w foremkach, wypełniam je prażonymi jabłkami i przykrywam ciastem. Wykałaczką nakłuwam babeczki, ustawiam foremki na blasze i wstawiam do nagrzanego piekarnika. Piekę do zrumienienia – około 20-25 minut.
Wyjmuję blachę z babeczkami z piekarnika i foremki układam na kratce do studzenia. Po 10 minutach delikatnie wyjmuję babeczki z foremek i kiedy ostygną, posypuję je cukrem pudrem z cynamonem.

Tarty serowe z brokułem, szpinakiem i bazylią

 

Kiedy masz w domu kilka składników, z którymi nie wiesz co zrobić…upiecz małe wytrawne tarty. To pyszne jedzenie, które lubią wszyscy. Można zjeść je na śniadanie, obiad lub zabrać ze sobą w drogę. Z dodatkiem sałatki ze świeżych warzyw tarty będą smakowały jeszcze bardziej.
Upiekłam cztery tarty, ale na zdjęciach są tylko trzy, bo jedna gdzieś po drodze się zawieruszyła…J. zjadł ją prosto z blachy. Kiedy je upieczesz, przekonasz się, jak szybko znikają.

 

 

4 foremki z wyjmowanym dnem o średnicy 12 cm

200 g mąki pszennej
1 żółtko
100 g zimnego masła
szczypta soli

1  mozzarella w kulce
100 g gruyere
3 szczęśliwe jajka
100 ml mleka
6 różyczek brokułu
1 garść szpinaku
8 liści bazylii
sól i pieprz

Zimne masło pokrój w kostkę, dodaj mąkę i żółtko. Połącz w kruszonkę, a następnie wyrób ręką. Jeżeli ciasto będzie za suche, dodaj 1 łyżkę lodowatej wody. Zawiń je w folię i wstaw do lodówki przynajmniej na 30 minut. Cztery formy do tartaletek posmaruj masłem.  Piekarnik nagrzej do 190 st. C. Podziel ciasto na cztery kawałki, każdy rozwałkuj w koło i wylep ciastem foremki. Nakłuj spody tart widelcem i piecz 10 minut.

Na każdy upieczony spód połóż plasterek mozzarelli. Jajka rozkłóć widelcem w naczyniu, dodaj sól i pieprz i wlej masę do tartaletek. Do środka masy włóż różyczki brokułu, liście szpinaku i bazylii. Posyp gruyerem i piecz 15 – 20 minut, aż jajka się zetną, a wierzch zezłoci. Podawaj ciepłe lub zimne. Tarty można zabrać do pudełka do pracy, na wycieczkę.  Można je także odgrzewać na drugi dzień.