Bonne Maman na śniadanie. Warsztaty z francuską konfiturą jak u babci!

bm_warsztaty_004
 

Bonne Maman to moje ulubione kupne konfitury.
Firma jest mi znana zanim pojawiła się na polskim rynku.
Co ją wyróżnia spośród innych marek produkujących dżemy i konfitury?
Otóż dżemy i konfitury Bonne Maman przygotowywane są według tradycyjnych francuskich receptur. Do ich słodzenia używa się cukier trzcinowy lub biały. Nie zawierają syropu glukozowo-fruktozowego ani kukurydzianego.
Mają optymalną zawartość owoców – minimum 50%. Owoce wykorzystywane do produkcji są wolno gotowane, co sprawia, że ich struktura pozostaje nieuszkodzona i w słoikach znajdziemy kawałki owoców.
Do produkcji dżemów Bonne Maman wykorzystywane są owoce bardzo dojrzałe i dokładnie wyselekcjonowane.
Firma używa też  soku z cytryny zamiast kwasku cytrynowego, nie stosuje konserwantów, barwników ani sztucznych aromatów.
Poza tym dżemy i konfitury nie są dosładzane koncentratami soku jabłkowego lub winogronowego, co niekorzystnie wpływa na smak przetworów.
Poza tym produkty Bonne Maman wyróżniają się zdecydowanie swoim wyglądem. Charakterystyczny słoik z wieczkiem w czerwoną kratkę i prosta etykieta powodują, że chętnie zwraca się na nie uwagę.
Słoiki ładnie prezentują się w kuchni i można je wykorzystwać do własnych przetworów lub jako pojemniki na produkty kuchenne.

 

 

bm_warsztaty_084
 

Warsztaty zorganizowane przez polski oddział Bonne Maman składały się z dwóch części.
Kulinarnej, podczas której przygotowaliśmy 5 rodzajów słodkich śniadań oraz twórczej, kiedy wykorzystywaliśmy bardzo ładne słoiki po przetworach Bonne Maman, dając im drugie życie w postaci lampionów oraz pojemników na przybory do szycia.

 

bm_warsztaty_071
bm_warsztaty_110
bm_warsztaty_127
 

Polecam śniadanie przygotowywane przez moją Grupę podczas warsztatów. Pyszna granola z kremem kasztanowym!

Granola z kremem kasztanowym i granatem na jogurcie naturalnym

Składniki na porcję dla 1 osoby
50 g płatków jaglanych
50 ml miodu gryczanego
150 ml jogurtu naturalnego
50 g pestek granata
kilka listków melisy
50 g kremu kasztanowego Bonne Maman

Na patelni prażymy płatki na złoto i podlewamy je miodem. Odstawiamy do wystygnięcia.
Do szklanego naczynia (u nas był to słoik po dżemie Bonne Maman) wlewamy jogurt, następnie dodajemy krem kasztanowy i posypujemy chrupiącą granolą. Tę czynność możemy powtórzyć, aby nasze śniadanie zawierało ładne warstwy. Wierzch dekorujemy listkami melisy i pestkami granatu.

bonne-maman6-swiat-pachnie-szarlotka

Zielone pomidory, pesto i kozia feta. Tarta bardzo jesienna…

 

dsc_0474-001
 

W rogu spiżarni stał koszyk z zielonymi pomidorami.
Ostatnie pomidory, które zebrała ze swojego przydomowego ogródka.
Usmażę w bułce, albo zrobię dżem. Szkoda, żeby zmarniały – powiedziała z uśmiechem.
A może chcesz kochaniutka trochę?
No pewnie, że chcę!
Zielone pomidory są jak ostatnie klejoty lata…
Jędrne, kruche i pełne soku.
Idealnie nadają się do jesiennej kuchni i mam na nie tyle pomysłów!
Wiozłam je ze wsi w bagażniku razem z warzywami i koszem jaj.
Dostałam też woreczek mąki z miejscowego młyna.
Po drodze padał nieprzyjemny deszcz, a żółte liście przyklejały mi się do szyby.
Ale ja myślałam o tarcie z zielonymi pomidorami…
Bardzo jesiennej!

 

dsc_0477
 

Tarta z zielonymi pomidorami, pesto i kozią fetą

kruche ciasto
240 g mąki krupczatki
1 duże jajo ze wsi
125 g schłodzonego masła
1 łyżeczka soli
3 łyżki zimnej wody

Mąkę wysypujemy na blat, robimy dołek, do którego wsypujemy sól i dodajemy rozkłócone jajko. Nożem łączymy składniki. Następnie dodajemy masło pokrojone w kostki i zimną wodę.
Za pomocą noża siekamy wszystko razem, a na koniec zlepiamy w kulę. Zawijamy ciasto w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki przynajmniej na 30 minut, a najlepiej na całą noc.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C. Ciasto rozwałkowujemy na kształt formy, w której będziemy piec tartę. Wylepiamy nim formę i odkrawamy nadmiar ciasta. Nakłuwamy je widelcem. Wykładamy papierem do pieczenia i obciążamy suchym grochem. Pieczemy 15 minut. Zdjemujemy papier z grochem i dopiekamy jeszcze 10 minut. Wyjmujemy formę z ciastem z piekarnika i odstawiamy.

pesto
garść świeżej bazylii
50 ml oliwy EV
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka pinii
1 łyżka tartego parmezanu
1 ząbek czosnku
sól i pieprz do smaku

1 łyżka francuskiej gruboziarnistej musztardy

Wszystkie składniki ( oprócz musztardy) umieszczamy w kielichu blendera i miksujemy je na jednolitą masę. Dodajemy musztardę i mieszamy łyżką z pesto.

nadzienie
3 zielone pomidory
100 g koziej fety
oliwa EV
1 łyżka miodu
świeże listki tymianku
sól w płatkach i pieprz świeżo mielony

Pomidory myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy w niezbyt cienkie palstry.
Kozią fetę kroimy w paski. Upieczone ciasto na tartę smarujemy pesto, układamy na nim plasterki pomidorów i fety. Polewamy miodem i oliwą, posypujemy solą i pieprzem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 30 minut.
Wyjmujemy tartę z piekarnika i posypujemy listkami tymianku. Podajemy.