Acquacotta. Zupa na kamieniu. Veni. Vidi. Edi!

DSC_1017
 

Do Toskanii przygnała mnie tęskonota….za smakami, zapachami, kolorami, winem….
Za tym co prawdziwe i lokalne.
Włosi z natury jedzą prawdziwe jedzenie.
Mięso ma tutaj naturalny smak. Nie spotkałam szprycowanego wodą!
Sery, masło, smakują mlekiem.
Chleb jest pieczony na lokalnej mące i nie pleśnieje nawet długo przechowywany.
Oliwa. Ponoć najbardziej fałszowany produkt na świecie.
Kupuję ją lokalnie w napotkanej Azienda agricola. W Toskanii poza miastem każdy ma swoje oliwne drzewa i tłoczy oliwę.
Wino. W regionie Chianti, gdzie zamieszkalismy rośnie wszędzie i kupić je można w prawie każdej Azienda Enoteca.
Warzywa są najlepsze na targu albo na straganie przy gospodarstwie, które mija się jadąc dokądś szutrową drogą.
Targ to osobna historia. Zaopatrzyć się na nim można we wszystko i jednocześnie pysznie zjeść. Najlepsze panini con porchetta jadam na targach w małych miasteczkach.
A czasami wystarczy tylko woda, wino, chleb i oliwa.
Veni. Vidi. Edi!

 

DSC_1012
 

Acquacotta
zupa na kamieniu
dla dwóch osób

2 kromki toskańskiego chleba – klik!
ząbek czosnku
łyżka oliwy

250g dojrzałych w słońcu pomidorów
łodyga selera naciowego
cebula
ząbek czosnku
peperoncino
sól do smaku
2 łyżki oliwy
200ml wody
2 wiejskie jajka
100g dojrzałego pecorino

Seler i cebulę kroimy na małe kawałeczki. Tak samo peperoncino. Pomidory parzymy i zdejmujemy z nich skórkę. Kroimy je na kawałki odrzucając pestki. W garnku rozgrzewamy oliwę, wkładamy rozgnieciony ząbek czosnku i chwilę podsmażamy. Dodajemy peperoncino i mieszamy łopatką.
Dalej wkładamy seler i cebulę, mieszamy i chwilę podsmażamy. I wreszcie pomidory.
Solimy, wlewamy 200ml wody i gotujemy bardzo wolno na małym ogniu.
Kiedy płyn zgęstnieje, zmniejszamy grzanie. Pecorino ścieramy na tarce.
Na patelnię wlewamy łyżkę oliwy, wkładamy rozgnieciony ząbek czosnku i chwilę podgrzewamy, aż zacznie uwalniać się zapach czosnku. Czosnek wyjmujemy, a na patelni układamy kromki chleba i podsmażamy je na złoto z obu stron. Odstawiamy z ognia.
Pod garnkiem z zupą zwiększamy ogień i wbijamy na wierzch dwa jajka tak, aby zachować całe żółtko. Gotujemy do chwili kiedy białko się zetnie i zdejmujemy garnek z kuchni.
Do dwóch talerzy rozkładamy podpieczony i podzielony na kawałki chleb, wlewamy zupę, a na wierzch układamy jajka. Posypujemy startym pecorino.

30 thoughts on “Acquacotta. Zupa na kamieniu. Veni. Vidi. Edi!

  1. Dojrzałe w słońcu pomidory, wiejskie jaja, ser i dodatki składają się na to proste i pyszne jadło! Idealnie!

    • Kamila,
      pomidory są przesmaczne i słodkie!
      Wszystkie składniki to produkty od lokalnych gospodarzy.
      Zupa na kamieniu smakuje bosko!

  2. Proste jedzenie z najlepszych składników! To zawsze się sprawdza!

  3. Pyszna i prosta zupa – najlepsza! Piękne macie wakacje:-)

  4. Chętnie bym tam pojechała 😀

  5. mniam! Wygląda świetnie!

  6. Aniu, czytając o tych pysznościach z Włoch ślinka mi pociekła 🙂

  7. I to są właśnie dobre produkty. Zupa pyszna 🙂

  8. Aniu uwielbiam Twoje toskańskie opowieści …. dzięki nim coraz bardziej zaczynam tęsknić za Toskanią …. może na 10-tą rocznicę ślubu … kto wie:)

  9. Bardzo im zazdroszczę tego prawdziwego jedzenia. Zupa brzmi i wygląda bardzo smacznie 🙂

    • Agnieszko, ja też…
      Róznica między tym , co sprzedaje się u nas, i w Toskanii jest bardzo duża.
      Na naszą niekorzyść niestety.
      Zupę polecam Ci spróbować.
      Pyszna!

  10. Cóż to za fantastyczna zupa Aniu!
    Piękne zdjęcia i pięknie opisane. Tak, Włosi jedzą prawdziwe jedzenie. Chętnie bym sobie smaki odświeżyła i patrząc na Twoje zdjęcia i słowa tęsknota mnie ogarnia.
    Nie wiem, kiedy pojadę, nie wiem.. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś to marzenie się spełni.
    Ślę moc uścisków :*

  11. O Hiszpanach już tego powiedzieć nie można ,chleba prawdziwego nie znają ,mięso mają takie sobie .Oliwa pyszna ,na szczęście .Fajna zupa.

  12. Marzy mi się podróż do Toskanii, aby odkryć tamtejsze smaki 🙂 Ta zupka brzmi cudownie 🙂

  13. Wspaniała zupa! Twoje wpisy potęgują moją tęsknotę za Toskanią.

  14. Bardzo mnie taka potrawa przekonuje!smaki lata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.