Drożdżowe bułki z wiśniami i kruszonką

 

Letnie owoce są na wyciagnięcie ręki. Pogoda w miarę sprzyja ich dojrzewaniu, dlatego cieszmy się letnią obfitością. Na miejscowym ryneczku kupiłam pyszne dojrzałe wiśnie. Z małego lokalnego sadu. Pełne soku, odpowiednio kwaśne i aromatyczne. Upiekłam pyszne drożdżowe bułki z niewielką ilością cukru. Tak, aby smak wiśni dominował. Cudowne do mleka, kakao, kawy czy herbaty. Na każdą porę letniego dnia.

 

 

10 bułek
ciasto
300 g mąki orkiszowej T550
100 g mąki krupczatki
100 g cukru ( można więcej)
200 ml mleka
20 g świeżych drożdży
1 całe jajko i 2 żółtka
50 g masła
2 łyżeczki esencji waniliowej
wypestkowane wiśnie ( u mnie po trzy do każdej bułki)

kruszonka:
50 g masła
80 g mąki
50 g cukru trzcinowego
białka z 2 jajek do posmarowania bułek

forma o wymiarach 24 cm x 24 cm

Podgrzej lekko mleko, wkrusz drożdże, dodaj 1 łyżeczkę cukru i mąki, wymieszaj i odstaw do wyrośnięcia.
Jajko, żółtka, cukier i wyrośnięte drożdże przełóż do misy miksera i połącz. Wsyp przesianą mąkę, dodaj wanilię i zagnieć miękkie ciasto na średnich obrotach. Wyrabiaj je ok. 10 minut, po 5 minutach wlej rozpuszczone masło i miksuj, aż ciasto zacznie odstawać od ścian misy. Ciasto powinno być miękkie i nie kleić się do rąk. Jeśli ciasto jednak będzie wyraźnie się kleić do rąk, dosyp kilka łyżek mąki.
Wyrobione ciasto uformuj w kulę i włóż do misy, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do podwojenia objętości – na godzinę do półtorej.

Wyjmij ciasto na blat i podziel na 10 kawałków. Każdy kawałek ciasta spłaszcz, nałóż na środek kilka wiśni, zlep brzegi i uformuj bułki.
Formę  wyłóż papierem do pieczenia i układaj bułeczki w niewielkich odstępach. Przykryj ściereczką i zostaw do ponownego wyrośnięcia na ok. pół godziny.

Piekarnik nagrzej do 175 st. C.
Przygotuj kruszonkę. Składniki połącz w misce i rozetrzyj w dłoniach. Bułki posmaruj roztrzepanymi białkami i posyp kruszonką.
Wstaw formę z bułkami do nagrzanego piekarnika i piecz je 25-30 minut. Wyjmij formę z piekarnika i ostudź bułeczki na kratce.

Wiśnie w czekoladzie. Pieczone ciastko na podwieczorek. Sezonowo od A do M

DSC_0933-001
 

Liczę ile dni lata już za mną…Ile jeszcze zostało…
Ile wyjątkowych ciepłych chwil, poranków na tarsie, wyjazdów poza miasto,  spotkań w kawiarnianych ogródkach…
Ile dojrzałych śliwek i jabłek, słonecznych pomidorów i letnich kwiatów…
Ile letnich deszczowych kropli na brzozie i pajęczych koronek…
Ile korali dojrzewającej jarzębiny…
Ile ślimaczych wędrówek na tarasowych deskach…I sąsiedzkich kocich wizyt późną nocą.
Ile długich dni, zanim zamienią się w ciemne i krótkie…
Ile letnich wieczorów na tarasie i wina wypitego na dwa kieliszki…
Ile czekoladowych ciastek z wiśniami na letni podwieczorek…

DSC_0937
 

Wiśnie pieczone w czekoladowym ciastku

100 g wydrylowanych wiśni
100 g gorzkiej czekolady 70%
200 g sera mascarpone
50 g śmietany kremówki
50 g mleka
1 łyżka ciemnego kakao
2 łyżki skrobi kukurydzianej (lub ziemniaczanej)
2 jaja ze wsi
50 g cukru Demerara
100 g ciastek amaretti
masło do wysmarowania foremek

Piekarnik nagrzewamy do 175 st. C. W garnuszku podgrzewamy śmietankę z pokruszoną czekoladą. Kiedy czekolada się rozpuści, odstawiamy garnek z ognia i wlewamy mleko, mieszamy. Foremki smarujemy masłem. Do woreczka foliowego wsypujemy ciastka amaretti i kruszymy je np. za pomocą kuchennego wałka. Wysypujemy nimi dno foremek.
Jaja ucieramy z cukrem, dodajemy ser, skrobię kukurydzianą, kakao i śmietanę z czekoladą. Miksujemy i wlewamy do foremek do 3/4 ich wysokości. Do ciasta wkładamy wiśnie. Pieczemy 25 minut. Wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim ciastka na 5-10 minut. Wyjmujemy i jeszcze ciepłe podajemy.

Wiśniowe spotkanie wymyśliła Magda z Konwaliowej kuchni.
Pysznie było cieszyć się słodko – kwaśnymi owocami na dwie kuchnie!