Tarta z boćwiną (burakiem liściowym) , porem i serami. Sezonowo od A do M

 

Mangold, boćwina, burak liściowy, burak szpinakowy. Ojczyzną mangoldu są tereny basenu Morza Śródziemnego. O tej roślinie rozpisywał się już Arystoteles w IV wieku p.n.e. Zarówno starożytni Grecy, jak i Rzymianie cenili boćwinę ze względu na jej lecznicze właściwości. Zaczęto uprawiać ją wcześniej niż buraka ćwikłowego. Mangold cieszył się dużą renomą na stołach polskich magnatów.

Burak liściowy to dobra propozycja dla wegetarian i osób ceniących zdrowe odżywianie, ze względu na zasobność tej rośliny w lekkostrawne białko roślinne. Boćwina zawiera witaminy – witaminę A, witaminy z grupy B (witamina B1, B2, B3, B4, B5 i B6), witaminy C, E i K oraz sole mineralne – cynk, fosfor, magnez, mangan, potas, selen, sód, wapń i żelazo. Znajdziemy w niej także tłuszcze, węglowodany, błonnik i cukry oraz przeciwutleniacze takie, jak karoten, luteina i zeaksantyna. Osoby będące na diecie redukcyjnej mogą bez obaw sięgnąć po to warzywo, bowiem 100 gramów liści to tylko 19 kalorii.

 

 

ciasto
150 g  masła, pokrojonego w kostkę
300 g mąki orkiszowej plus trochę do podsypania
1 duże roztrzepane jajko z wolnego wybiegu

nadzienie
300 g boćwiny
2 łyżki oliwy
1 mały por, dobrze umyty i posiekany
2 ząbki czosnku, posiekane
3 duże jaja z wolnego wybiegu
200 g ricotty
150 ml  mleka
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 łyżka listków tymianku plus do podania
1 łyżeczka wędzonej papryki
sól i pieprz
150 g twardej mozzarelli, startej na tarce

 

 

Rozgrzej piekarnik do 190°C. Włóż masło i mąkę do misy robota kuchennego i mieszaj na średnich obrotach, aż składniki nieco się połączą. Dodaj jajko. Miksuj, następnie dodaj 1-2 łyżeczki zimnej wody, aż ciasto zacznie się łączyć.
Wyjmij ciasto, delikatnie zagnieć je w kulę i schładzaj w lodówce przez co najmniej 30 minut. Na posypanej mąką powierzchni rozwałkuj je. Formę ( u mnie o wymiarach 31 x 21 cm ) wyłóż ciastem, nakłuj widelcem i wyłóż papierem do pieczenia. Schładzaj przez 10 minut w lodówce.
Wyłóż na dno ciasta papier do pieczenia i obciąż fasolą lub specjalnymi kulkami i piecz przez 10-12 minut. Zdejmij papier i fasolę i piecz ciasto przez kolejne 5-6 minut, aż uzyska złoty kolor.

Kiedy ciasto się piecze, przygotuj nadzienie. Na  patelni rozgrzej oliwę, dodaj por i smaż przez 3-4 minuty, aż zmięknie. Dodaj posiekany czosnek i smaż razem jeszcze 2 minuty. Przełóż do dużej miski i odstaw. Na patelnię wrzuć boćwinę i podgrzewaj przez kilka minut, aż zwiędnie. Następnie delikatnie odciśnij ją na sicie, aby usunąć nadmiar płynu,  posiekaj i dodaj do miski.

W drugiej misce wymieszaj jajka, ricottę i mleko, dobrze dopraw solą i pieprzem, następnie dodaj natkę pietruszki, tymianek i wędzoną paprykę. Wlej tę mieszaninę do warzyw i dobrze wymieszaj.
Wyłóż nadzienie na ciasto, posyp mozzarellą i piecz przez 30-40 minut lub do momentu, aż nadzienie się zetnie. Wyłóż formę z tartą na kratkę. Podawaj posypaną tymiankiem kiedy przestygnie.

Mangold – Konwalie w kuchni i ja, zaprosiłyśmy w ramach naszego comiesięcznego wspólnego gotowania na temat. Nasze wrześniowe spotkanie z boćwiną dokładamy do puli smakowitego projektu Sezonowo od A do M.

Bób pieczony z czosnkiem, oliwą i ziołami

 

Pyszna przekąska albo dodatek do obiadu na każdą letnią okazję. Wspaniale smakuje w ogrodzie, kiedy zapach bobu i kopru miesza się z letnimi aromatami. Nie wymaga długiego przygotowania, jedynie zamieszania w trakcie pieczenia. Ale spróbujcie sami.

500 g świeżego bobu
4 łyżki oliwy EV
1 łyżeczka chili w płatkach
1 łyżka suszonego tymianku
3 ząbki czosnku
sól
świeży koper do podania

 

 

Piekarnik nagrzewam do 200 st. C. Bób płuczę i wrzucam do posolonego wrzątku. Blanszuję 1 minutę, wylewam na durszlak i wrzucam do lodowatej wody. Odcedzam.
Formę do zapiekania polewam oliwą, wrzucam bób, posypuję chili i tymiankiem, mieszam. Dodaje zgniecione ząbki czosnku w łupinach. Polewam oliwą i wstawiam do nagrzanego pieca. Piekę ok. 15-20 minut. Wyjmuję z piekarnika i posypuję solą i świeżym koprem. Podaję. Achhhhhh….

Bób po zblanszowaniu można obrać z łupin i piec dalej tak samo. My wolimy z łupinami.