Lody kawowo czekoladowe. Domowe najlepsze!

 

Moje pierwsze lody od zeszłego lata…Miałam na nie tak wielką ochotę, że zabrałam się za ich przygotowanie z marszu. Nie wymagają wielu składników, ani długiego przygotowania. Zaledwie kilkanaście minut pracy, potem zamrażanie i możemy cieszyć się doskonałym smakiem.
Dodatkowo porcja tych lodów z powodzeniem zastąpi popołudniową kawę i zaspokoi ochotę na deser.

80 ml espresso
300 g schłodzonej śmietanki 36%
250 g schłodzonego mleka zagęszczonego
1 łyżka ekstraktu waniliowego
100 g gorzkiej czekolady 80%
gotowe wafelki do lodów

Czekoladę łamiemy do garnuszka i roztapiamy w kąpieli wodnej. Odstawiamy do wystudzenia. Espresso studzimy i mieszamy z ekstraktem waniliowym.
Mocno schłodzoną śmietankę przelewamy do kielicha miksera i ubijamy na puszysty krem – nie do końca na sztywno. Zmniejszamy obroty miksera i dalej miksując wlewamy schłodzone zagęszczone mleko, porcjami czekoladę i kawę z wanilią.
Gotową masę lodową przekładamy do szczelnie zamykanego pojemnika i wkładamy do zamrażalnika na ok. 6 godzin, aż masa stwardnieje. Od czasu do czasu warto wyjąć pojemnik z zamrażarki i przemieszać lody łyżką.
Gotowe lody podajemy w wafelkach posypane czekoladowymi wiórkami.

Babka waniliowa na drożdżach. Warszawska kuchnia vintage

 

 

Wprawdzie dzisiaj za oknem śnieg i wiosna się ukryła, ale zdałam sobie sprawę, że wielkimi krokami zbliża się WielkaNoc. W tym roku zbytnio nie przygotowuję się do świąt, ponieważ spędzimy je poza domem, ale warto przypomnieć sobie domowe wielkanocne smaki. Babka waniliowa jest puszysta, delikatna i rozkosznie pyszna. Może ktoś także skusi się na ten przepis?

 

 

Babka waniliowa
przepis z książki Kuchnia warszawska, wydanie 1961

1/2 kg mąki
5 dkg drożdży ( świeże)
125 ml mleka
10 żółtek
20 dkg cukru ( można mniej)
1/3 łyżeczki soli
20 dkg masła
laska wanilii
rodzynki (opcjonalnie)
skórka pomarańczowa (opcjonalnie)

Do połowy mąki wlać rozpuszczone w ciepłym leku drożdże, dokładnie wymieszać i pozostawić rozczyn do wyrośnięcia. Gdy podrośnie, wlać żółtka ubite do białości z cukrem ( garnek z żółtkami w czasie ubijania trzymać w ciepłej wodzie), wsypać resztę mąki, sól, wanilię utłuczoną z cukrem i dokładnie wyrabiać – ciasto musi odstawać od ręki ( ubijam w mikserze i musi odstawać od ścianek misy). Wlać do ciasta rozpuszczone masło, wyrabiać dalej, aż tłuszcz będzie dobrze wchłonięty przez ciasto ( na koniec wyrabiania dodać rodzynki) i pozostawić w cieple do wyrośnięcia. Gdy ciasto powiększy się dwukrotnie, nakładać do foremki lub dwóch mniejszych, wysmarowanych masłem i wysypanych bułeczką i pozostawić do wyrośnięcia. Gdy foremki wypełnią się ciastem do 3/4 wysokości, ostrożnie wstawić je do pieca (nagrzewam do 170 st. C). Po 45 minutach próbować patyczkiem. Po upieczeniu wyjąć ostrożnie z formy i położyć bokiem na czymś miękkim, nie podnosząc, aż wystygnie.

Lukier biały
10 dkg cukru pudru
1 białko
1/4 soku z cytryny
Ucierać, aż masa zbieleje i zaczną się robić pęcherzyki. Ucierać należy w jedną stronę. Lukier powinien być bardzo gęsty.