Caldo verde. Ulubiona zupa Portugalczyków

 

Caldo Verde, najbardziej lubiana przez Portugalczyków zupa, pochodzi z północnego regionu Minho w Portugalii i jest przygotowywana z kilku prostych składników: ziemniaki, cebula i cavolo nero. W każdym portugalskim domu istnieje wiele odmian tego podstawowego przepisu i mogą się w tej zupie znaleźć – czerwona lub biała fasola, szynka – prosunto i kości , aby nadać smak bulionowi.
To bardzo zdrowa zupa, ponieważ cavolo nero jest uważana za jedną z najzdrowszych warzyw na świecie, ze względu na bogactwo  witamin, jakie zawiera.  W Polsce nie często można znaleźć cavolo nero- czarną kapustę, zwaną też włoskim jarmużem, można użyć więc zwykłego jarmużu…Portugalczycy w swoich przydomowych ogródkach hodują różne odmiany kapusty, których liście mogą znaleźć się w tej zupie.  Każda wersja jest dobra.
W czasie mojej ostatniej portugalskiej podróży jadłam caldo verde kilka razy i do podstawowych składników mogę dorzucić jeszcze od siebie chouriço ( chouriça ) – słynną portugalską kiełbasę. Moim zdaniem to niezbędny składnik, który znajdował się w każdej caldo verde, jaką jadłam.
Jeżeli już zdecydujesz się ugotować tę zupę, zrób jej podwójną porcję, bo jest pyszna, a na drugi dzień jeszcze nabiera smaku.

 

 

Caldo verde

5 ziemniaków z czerwoną skórką lub ziemniaki Idaho – obrane i pokrojone w kawałki
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 duży liść laurowy
1/4 szklanki oliwy
1/2 łyżki morskiej soli
1/3 łyżeczki pieprzu
1/2 średniej chouriço
3 szklanki pokrojonych liści cavolo nero ( jarmużu toskańskiego)
3 szklanki domowego bulionu z kurczaka lub bulionu warzywnego
3 szklanki wody

Do dużego garnka na zupę wlej wodę, bulion, dodaj ziemniaki, cebulę, czosnek, oliwę i liść laurowy. Gotuj na dużym ogniu przez 20 minut lub do momentu ugotowania ziemniaków.
Zdejmij z ognia, usuń liść laurowy i zmiksuj zupę ręcznym blenderem, aż zmieni się w krem. Jeśli stwierdzisz, że zupa jest zbyt gęsta, dodaj trochę wrzącej wody. Postaw garnek na średnim ogniu i dodaj pokrojoną kiełbasę chouriço oraz cavolo nero. Gotuj przez około 10 minut. Wyjmij kiełbasę i pokrój w plastry. Zupę rozlej do misek i udekoruj chouriço.
Chouriço przed dodaniem do zupy można też podsmażyć na patelni.

Gęś w dymie. Jedna z najlepszych polskich restauracji z dala od kulinarnych szlaków…

 

Konieczny wstęp!
O restauracjach piszę bardzo rzadko, choć odwiedzam ich wiele. Niewiele z nich opisuję… Muszą to być miejsca wyjątkowe. Ten wpis nie jest sponsorowany. Wizyta w Gęsi w dymie była moją prywatną wyprawą i oceniam ją subiektywnie.

Gęś w dymie od jakiegoś czasu była na mojej liście restauracji do odwiedzenia. Ciągle przewijał się ten temat w mojej głowie i często wspominałam o tym J. Od kiedy zajmuję się jedzeniem, a trwa to do zawsze, moja codzienność to ciągłe poszukiwanie smaków i pysznych miejsc. Im więcej jem, poznaję, tym bardziej staję się wymagająca i wiem czego poszukiwać. Niestety zdarza mi się czasami gubić w gąszczu restauracji, które podają słaby produkt obudowując go treścią. Wśród takich niesmacznych kwiatków trafiam też tam, gdzie dobrze gotują. Z pasją i szacunkiem dla gości, pysznie i pięknie. Tak właśnie jak w Gęsi w Laskowej.
W małej wsi pod Nowym Sączem od trzech lata działa restauracja, którą założył Marcin Pławecki z żoną Kasią. To zaledwie pięć stolików w domu jak inne w tej okolicy. A Szef Marcin ma misję gotowania pod hasłem – jakość! Większość tego, co trafia na talerze w restauracji, pochodzi z gospodarstwa pana Marcina i pani Kasi, które mieści się z drugiej strony domu. Są to rzadkie odmiany kur, kapłony i gęsi karmione dobrym pokarmem i skubiące trawę. Tak samo wszystkie warzywa i owoce oraz jaja. Właściciele Gęsi prowadzą restaurację typu Farm to table – z zagrody na talerz w pełnym tego określenia znaczeniu. Ma to ogromny wpływ na jakość jedzenia i jego smak. Dbanie na co dzień o produkt musi dawać najlepsze rezultaty. Ale w restauracji pojawia się też doskonały francuski drób, jagnięcina z okolicy, masło i śmietana z zaprzyjaźnionego gospodarstwa czy doskonałe szare ślimaki z hodowli Sakowskich.
W Gęsi Szef Marcin gotuje wszystko na bieżąco i na świeżo. Od chwili zamówienia do podania przez radośnie uśmiechniętą panią Kasię trzeba dać sobie i Kucharzowi czas i oczekiwać na prawdziwą ucztę smaków. W międzyczasie pani Kasia doradzi jakie pić wino, poda fantastyczną domową lemoniadę i dobrą kawę.
Danie są degustacyjne, ale tak wyważone, że spokojnie można zaspokoić się trzydaniowym menu. I konieczna uwaga – tutaj się przybywa aby delektować się produktem, smakiem i kunsztem Szefa Kuchni. Należy przede wszystkim wcześniej zarezerwować stolik i oddać się w ręce Marcina i Kasi Pławeckich bez reszty!

 

tatar z sarny / ziemniaki smażone na wędzonej słoninie z Mangalicy / ogórki kiszone oraz piklowane / szalotka / dymka / sadzone perlicze jajko

 

bulion z przepiórki / ravioli z kurkami

 


ślimak szary z Jury Krakowsko – Częstochowskiej / masło / czosnek / panko / świeże zioła / brioche

 

troć / rak błotny / soczewica / masło czosnkowo – ziołowe /

 

\
sezonowany 60 dni na sucho rostbef / puree ziemniak i borowiki / rydze

 

Gęś w dymie
Laskowa 679, Nowy Sącz
rezerwacje tel. 538 012 068