Spaghetti z cukinią i kwiatami cukinii. Dla Niej i dla Niego

 

Kwiaty cukinii szybko się pojawiają i nagle znikają, dlatego trzeba korzystać z ich obecności ile się da. Są bardzo delikatne, więc najlepiej przygotować je od razu po powrocie z targu lub po zerwaniu z własnej uprawy. Są niewątpliwie wykwintnym dodatkiem do każdego dania i dodają potrawom lekkości.
Możemy mieć kwiaty męskie – są duże i bez zalążków. Albo żeńskie, nieco drobniejsze, z małymi cukiniami. Właśnie żeńskie wykorzystałam do dzisiejszego makaronu.

 

 

dla dwóch osób
200 g świeżego spaghetti
5 kwiatów cukinii ( moje były z malutkimi cukiniami)
50 g masła
1 łyżka oliwy
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki peperoncino
1 łyżka natki pietruszki
50 g parmezanu plus do podania

W lekko posolonej wodzie ugotuj spaghetti al dente (jeżeli używasz suszonego, według przepisu na opakowaniu).
Kwiaty cukinii oczyść z pręcików, lekko opłucz i delikatnie osusz ściereczką. W głębokiej patelni rozgrzej oliwę i połowę masła, wrzuć czosnek pokrojony na plasterki i dodaj peproncino. Podgrzewaj 1 minutę, wrzuć malutkie cukinie pokrojone na plasterki i chwilę podsmażaj, mieszając. Teraz wrzuć spaghetti i wlej chochlę wody z gotowania makaronu. Wymieszaj, dodaj resztę masła i parmezan. Wymieszaj, dodaj natkę pietruszki i porwane kwiaty cukinii. Wymieszaj i rozłóż do ciepłych talerzy. Posyp parmezanem.

Spaghetti z małżami Wenus, pomidorkami koktajlowymi i chrupiącą posypką

 

Spaghetti alle vongole to  potrawa z Neapolu, która jest popularna w całych  Włoszech i nie tylko.
To idealne danie na każdą okazję. Na niedzielę z rodziną, wieczór z przyjaciółmi i codzienny obiad. Do spaghetti z małżami Wenus dodałam sycylijskie pomidorki koktajlowe i chrupiącą posypkę. Zapewniam, że na wszystkich zrobi wspaniałe wrażenie. Jest lekkie i bardzo pyszne. W naszej rodzinie bardzo lubiane także przez dzieci. Buon Appetito!

Spaghetti alle vongole e pomodorini

100 g spaghetti lub vermicelli na osobę
1 kg świeżych małży na 4 osoby
400 g pomidorów koktajlowych bio
4 – 5 łyżek oliwy z pierwszego tłoczenia
2 ząbki czosnku
filtrowana woda z małży
1 łyżeczka włoskiej przyprawy do ryb – opcjonalnie
1 peperoncino

posypka
1/2 szklanki bułki tartej
1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki
1 łyżka oliwy
3 łyżki startego parmezanu
1/2 łyżeczki startej skórki z cytryny

Bułkę tartą połącz z natką i skórką cytrynową, szybko zrumień na rozgrzanej oliwie. Odstaw i kiedy przestygnie wymieszaj z parmezanem.

 

 

Przede wszystkim oczyść małże – zalej zimną wodą z 1 łyżeczką gruboziarnistej soli i mocz je przez co najmniej 3 – 4 godziny. Odcedź i umieść małże na dużej patelni.
Następnie przykryj pokrywką i pozostaw do otwarcia na średnim ogniu na około 2 minuty.
Wyrzuć zamknięte owoce morza. Większość obierz z muszli, zostaw kilka małży wraz z muszlami.
Na koniec przefiltruj wodę, w której się moczyły przez bardzo cienką bawełnianą gazę.
Pomidory umyj, przekrój na pół, wrzucić na patelnię z obranym i zmiażdżonym czosnkiem i oliwą.   Gotuj na średnim ogniu nie dłużej niż 1 1/2 – 2 minuty bez zbytniego miażdżenia.
Na koniec dodaj obrane małże, wodę z małży i ewentualnie 1 łyżeczkę przyprawy do ryb.
Patelnię postaw na małym ogniu i zagotuj, dodaj małże w skorupkach. Zamieszaj i gotuj na małym ogniu przez około 5 minut, aż powstanie gęsty sos.

Wyłącz ogień. Połącz małże i pomidorki koktajlowe w osobnym naczyniu i zostaw na patelni tylko sos.  Poczekaj, aż spaghetti ugotuje się bardzo al dente. Pamiętaj, że będzie się gotować na patelni przez co najmniej 3 minuty.

Odcedź spaghetti zachowując kilka łyżek wody i przełóż je bezpośrednio na patelnię z sosem. Dodaj kolejną łyżkę oliwy, posiekaną natkę pietruszki i smaż na małym ogniu z kilkoma łyżkami wody z gotowania makaronu – przez około 2 minuty. Sprawdź, czy dodać soli. Sos powinien być kremowy a spaghetti idealnie al dente.
W ostatniej chwili dodaj małże, pomidorki koktajlowe i pokrojone peperoncino. Wymieszaj, dopraw i posyp posypką.