Kiszony czosnek w solance i w miodzie. Zdrowo i pysznie

 

Czosnek posiada właściwości o działaniu podobnym do antybiotyku, ale jest jego naturalnym odpowiednikiem. Zawiera bowiem allicynę, substancję o  działaniu antybakteryjnym, która także hamuje rozwój grzybów i wirusów.
Poza tym zwalcza także działanie wolnych rodników, zmniejszając tempo starzenia się i rozwoju nowotworów.  Kiszony czosnek ma takie samo działanie jak surowy,  obróbka i fermentacja nie zmniejszają ogólnych właściwości. Dodatkowo spełnia zadanie probiotyku.
Kiszony czosnek bowiem pomaga poprawić florę bakteryjną w jelitach, a tym samym wpływa na dobre samopoczucie i odporność. Jak wszystkie kiszonki, usuwa z organizmu niechciane składniki układu pokarmowego. Dobrze sprawdza się jako wspomaganie leczenia infekcji grzybiczych. Można z jego pomocą tworzyć mikstury z miodem i czosnkiem, idealne do zwiększenia odporności. Dlatego warto go jeść na zdrowie.

Kiszony czosnek w solance

8 główek czosnku z ekologicznej uprawy
kawałek korzenia chrzanu
kilka ziarenek ziela angielskiego
1 łyżeczka ziaren pieprzu
3 liście laurowe
suszony koper
1 łyżeczka gorczycy
1 łyżeczka ziaren kolendry
1/2 łyżki soli kamiennej niejodowanej
ok. 1 litr wody
wyparzone słoiki z pokrywkami

Czosnek można zakisić w całych główkach.
Wodę zagotowuję z solą i koprem. Główki czosnku obieram  na ząbki. Trzy zachowuję w całości.
Do wyparzonych słoików wkładam  kawałki chrzanu,  ziarna pieprzu,  ziela angielskiego,  liść laurowy, ziarna gorczycy i kolendry. Układam czosnek w ząbkach i główkach.  Zalewam solanką . Odstawiam w chłodne i ciemne miejsce na 2 tygodnie.

 

 

Czosnek kiszony w miodzie
obrane ząbki czosnku
miód naturalny
wyparzony słoik z pokrywką

Każdy ząbek czosnku lekko zgniatam nożem, aby uwolnić allicynę (substancję bakteriobójczą).
Ząbki czosnku wkładam do słoika, ciasno je układając (dzięki temu nie wypłyną na wierzch w trakcie kiszenia ). Od góry  zostawiam 2 cm wolnego miejsca. Zalewam płynnym miodem, aby całkowicie zakryć nim czosnek. Zakręcam pokrywkę i odstawiam w miejsce z dala od źródła ciepła.
Po kilku dniach zaczną powstawać bąbelki gazu, który raz na jakiś czas należy wypuścić odkręcając pokrywkę:
* w pierwszym tygodniu kiszenia odkręcam i ponownie zakręcam słoiczek każdego dnia
* potem przez miesiąc robię to  raz w tygodniu
* później wystarczy raz w miesiącu do momentu, w którym zauważam, że nie powstaje więcej gazu. To znak, że fermentacja się zakończyła.
Z czasem miód stanie się bardzo płynny i ciemny, a ząbki czosnku zbrązowieją i zmiękną.

Miód można przyjmować jak syrop – 1 łyżeczka dziennie gdy jesteśmy osłabieni lub 3 łyżeczki dziennie w czasie przeziębienia. Natomiast ząbki po prostu zjadamy. Czosnek po ukiszeniu straci  ostrość, będzie miękki i słodki.
Czosnek kiszony w miodzie można przechowywać w temperaturze pokojowej nawet rok.
Miód z kiszonego czosnku jest doskonałą marynatą do mięsa.

Drożdżowe ślimaki z duszoną gruszką, imbirem i cytrynowym lukrem

 

Bułeczki – ślimaki ze słodkim, gruszkowym nadzieniem. Delikatne jak chmurka ciasto, aromatyczny farsz pachnący cynamonem i gruszkami. Są wspaniałe, uzależniające, bardzo maślane, słodkie słodkością dojrzałych gruszek i znikają błyskawicznie. Weekendowe śniadanie , podwieczorek lub deser.

 

 

duszone gruszki
5 gruszek – u mnie Konferencja
2 cm imbiru
2 łyżki miodu
1 łyżka korzennej przyprawy pumpkin spice

ciasto
180 ml mleka
50 g cukru
50 g masła
15 g świeżych drożdży (7 g suszonych )
2 jajka
360 g mąki
1/2 łyżeczki soli

lukier
sok z cytryny
cukier puder

 

Gruszki obierz, wyjmij gniazda nasienne i pokrój na kawałki. W garnku rozgrzej miód, dodaj gruszki, obrany i starty na tarce imbir. Duś kilka minut, aż uzyskasz gęstą masę i płyn odparuje. Odstaw do ostygnięcia.

Zrób rozczyn. Do rondelka wlej mleko, dodaj masło i cukier. Podgrzewaj na małym ogniu, aż cukier i masło całkowicie się rozpuszczą. Przelej miksturę do dużej misy robota i jeśli mleko jest lekko ciepłe, można dodać drożdże. Wymieszaj rozczyn i odstaw na 10-15 minut.
Gdy rozczyn podrośnie, wbij do niego jajka i wymieszaj . Do masy stopniowo dodawaj mąkę i szczyptę soli, cały czas mieszając mikserem z nakładkami do ciasta drożdżowego. Mieszaj do momentu, aż ciasto będzie jednolite i gładkie. Ciasto powinno być lepkie. Nakryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
Wyrośnięte ciasto przełóż na blat i szybko zagnieć aż uzyskasz gładką kulę. Ciasto minimalnie podsyp mąką ( 1-2 łyżki) i rozwałkuj na kształt prostokąta – mój prostokąt miał wymiary około 30 x 40 cm.
Gruszkową masą posmaruj równomiernie ciasto. Posyp ją pumpkin spice .
Ciasto zwiń wzdłuż krótszego boku dość ciasno, aby utworzyć zwarty rulon. Pokrój go na kawałki o szerokości około 3 cm i ułóż w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
( *UWAGA: na tym etapie można zamrozić bułeczki lub wstawić je do lodówki na noc jeśli chcecie je piec następnego dnia).
Tak przygotowane bułeczki odstaw do podwojenia objętości na około 30 minut, przykryte ściereczką .
Rozgrzej piekarnik do 180 st. i przygotuj polewę – wymieszaj cukier puder z sokiem cytrynowym na gęstą masę.
Piecz ślimaki przez 18-20 minut, do momentu, aż bułeczki się zrumienią. Po wyjęciu z piekarnika polukruj ciepłe bułeczki, dzięki temu dłużej zachowają świeżość.