Makaron ze szparagami. Wiosna na talerzu!

 

Sezon szparagowy otwarty! Są już polskie szparagi.
Makaron ze szparagami, który dzisiaj przygotowałam, pachnie wiosną. To szybkie i bardzo proste danie smakuje cudownie, bo delikatny smak młodych szparagów doskonale komponuje się z makaronem, masłem i winem. Na pewno zostanie docenione i sprawdzi się zarówno na rodzinny obiad , jak i kolację z przyjaciółmi .

Szparagi, które  w tym daniu wykorzystałam, to delikatne fioletowe, czyli tak naprawdę zielone szparagi, które zostały szybko zebrane, zaraz po wydostaniu się z ziemi i nie rozpoczęły procesu fotosyntezy. I tutaj uwaga, nie gotuj fioletowych szparagów, ani nie poddawaj ich żadnej obróbce cieplnej, bo stracą swój piękny kolor. Dodaj je surowe.

Makaron do tego dania może być dowolny – u mnie to bucatini Nr 5.  Ale świetnie spisze się  spaghetti, penne czy tagliatelle.

Jeżeli chodzi o wino, to zdecydowanie celujemy w białe. Od nieśmiertelnego Sauvignon blanc, rieslinga, po grillo, vermentino czy silvaner. Można pokusić się też o sekty, wina różowe – wszystko zależy od dodatków.

 

 

1 pęczek fioletowych szparagów
1 szalotka
1/3 kostki masła
sok z cytryny
bucatini
świeżo starty parmezan
pieprz i sól

 

 

Na ogniu postaw garnek z dużą ilością wody. Zetrzyj parmezan. Odłam końcówki od szparagów. Pozostałe główki przekrój na pół. Jeżeli są długie, odkrój od nich jeszcze kawałki łodygi i pokrój je na plasterki.
Posiekaj szalotkę. Na patelnię włóż 1 łyżkę masła i podsmaż cebulę, aż stanie się przezroczysta. Dodaj plasterki szparagowych łodyżek ( zauważ, jak szybko z fioletowych staną się zielone), podsmaż i odstaw.
Bucatini ugotuj al dente w dużej ilości osolonej wody, odcedź i wrzuć bezpośrednio na patelnię. Dodaj resztę masła (lub tyle, ile uważasz) i trzy łyżki wody z gotowania makaronu. Połącz wszystko razem mieszając. Dodaj trochę parmzezanu, posól i posyp pieprzem. Wymieszaj i polej sokiem z cytryny. Przełóż na talerze, dodaj główki szparagów, posyp parmezanem i pieprzem. Podawaj z kieliszkiem schłodzonego wina.

 

Pappardelle z jarmużem, serami i winem. Sezonowo od A do M

 

Nigdy byście się nie spodziewali, ile smaku może być w tak prostej potrawie. Przygotowanie tego dania trwa tyle co nastawienie wody na makaron i ugotowanie go plus kilka prostych składników. Główną rolę gra tu jarmuż, który jest nieocenionym świeżym warzywem o tej porze roku. Poza tym trzeba pamiętać o dobrej jakości gorgonzoli i makaronie. Jeżeli mamy już wszystko, możemy przyrządzić danie na oczach domowników i gości. Aby było smacznie nie zawsze trzeba stać godzinami w kuchni.

 

 

100 g makaronu pappardelle na osobę
500 g liści jarmużu
1 szalotka
3 ząbki czosnku
1/2 cytryny
3 łyżki oliwy
natka pietruszki
sól morska
świeżo mielony pieprz
100 g gorgonzoli dolce
50 g startego parmezanu
1 chlust białego wina

Do dużego garnka wlewamy wodę, doprowadzamy do wrzenia i lekko solimy. Wrzucamy pappadrelle – tyle porcji, ilu mamy gości przy stole. Gotujemy al’dente.
W tym czasie siekamy szalotkę i czosnek w kostkę. Na patelnię wlewamy oliwę i smażymy, aż cebula lekko się zeszkli, wtedy dodajemy czosnek i chwilę razem podsmażamy. Dodajemy oderwany od łodyżek jarmuż, lekko solimy i smażymy kilka minut. Wlewamy wino, dodajemy pieprz i kawałki gorgonzoli. Delikatnie mieszamy, aż gorgonzola się rozpuści. Wyciskamy sok z cytryny i trzymamy na niewielkim ogniu.

 

 

Gdy makaron jest już gotowy, odcedzamy go i wrzucamy na patelnię. Mieszamy, wlewamy dwie chochle wody z gotowania makaronu, znowu mieszamy. Próbujemy i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem. Posypujemy tartym parmezanem i posiekaną natka pietruszki, mieszamy i nakładamy na talerze.
Podajemy to samo wino, którego użyliśmy do gotowania sosu. Proponuję – Sauvignon blanc, Gruner veltiner, Chardonnay.

A co z jarmużem w Konwaliowej kuchni?