Wiśnie w czekoladzie. Pieczone ciastko na podwieczorek. Sezonowo od A do M

DSC_0933-001
 

Liczę ile dni lata już za mną…Ile jeszcze zostało…
Ile wyjątkowych ciepłych chwil, poranków na tarsie, wyjazdów poza miasto,  spotkań w kawiarnianych ogródkach…
Ile dojrzałych śliwek i jabłek, słonecznych pomidorów i letnich kwiatów…
Ile letnich deszczowych kropli na brzozie i pajęczych koronek…
Ile korali dojrzewającej jarzębiny…
Ile ślimaczych wędrówek na tarasowych deskach…I sąsiedzkich kocich wizyt późną nocą.
Ile długich dni, zanim zamienią się w ciemne i krótkie…
Ile letnich wieczorów na tarasie i wina wypitego na dwa kieliszki…
Ile czekoladowych ciastek z wiśniami na letni podwieczorek…

DSC_0937
 

Wiśnie pieczone w czekoladowym ciastku

100 g wydrylowanych wiśni
100 g gorzkiej czekolady 70%
200 g sera mascarpone
50 g śmietany kremówki
50 g mleka
1 łyżka ciemnego kakao
2 łyżki skrobi kukurydzianej (lub ziemniaczanej)
2 jaja ze wsi
50 g cukru Demerara
100 g ciastek amaretti
masło do wysmarowania foremek

Piekarnik nagrzewamy do 175 st. C. W garnuszku podgrzewamy śmietankę z pokruszoną czekoladą. Kiedy czekolada się rozpuści, odstawiamy garnek z ognia i wlewamy mleko, mieszamy. Foremki smarujemy masłem. Do woreczka foliowego wsypujemy ciastka amaretti i kruszymy je np. za pomocą kuchennego wałka. Wysypujemy nimi dno foremek.
Jaja ucieramy z cukrem, dodajemy ser, skrobię kukurydzianą, kakao i śmietanę z czekoladą. Miksujemy i wlewamy do foremek do 3/4 ich wysokości. Do ciasta wkładamy wiśnie. Pieczemy 25 minut. Wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim ciastka na 5-10 minut. Wyjmujemy i jeszcze ciepłe podajemy.

Wiśniowe spotkanie wymyśliła Magda z Konwaliowej kuchni.
Pysznie było cieszyć się słodko – kwaśnymi owocami na dwie kuchnie!

Kulicz. Królowa wielkanocnych bab. Wiosennego świętowania!

 

DSC_0125-001
 

Święta Wielkiej Nocy są dla mnie niezwykłe.
To czas budzącego się nowego życia, dobrej zmiany. Początek wszystkiego.
A najważniejszym akcentem wielkanocnej historii jest baba.
Muślinowa i szafranowa. Kuglof i Kulicz. To moje ulubione.
W moim rodzinnym domu nie mogło zabraknąć drożdżowej baby. Uważano, że jest ona symbolem umiejętności, doskonałości i dostatku.
W tę Wielkanoc Kulicz jest u nas królową!
Wyjątkowa ukraińska baba na ziemniaczanym zaczynie. Tym razem przepis zaczerpnęłam z fantastycznej książki Oli Hercules Mamuszka.
Wielkanoc to najważniejsze święto religijne na Ukrainie.
Piecze się tam z tej okazji wiele bab. Kulicz, a na południu kraju paska, grają zdecydowanie pierwsze skrzypce.
Skosztujmy zatem królowej wielkanocnych bab.
Wiosennego świętowania!

 

DSC_0149
 

Kulicz
przepis na trzy baby po 800 g

zaczyn
3 ziemniaki, obrane i pokrojone na małe kawałki
1 litr zimnej wody
3 łyżki ekologicznej mąki

ciasto
250 ml ciepłego mleka
15 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych
4 żółtka, w temperaturze pokojowej
150 g miałkiego cukru
1 kg mąki
olej słonecznikowy, do nasmarowania
100 g sułtanek

lukier
175 g cukru pudru
2 łyżeczki esencji waniliowej
2 łyżki wody

3 puszki o pojemności 800 ml ( ja wykorzystałam o poj. 330 ml, 500 ml i 800 ml)

1. Przyrządzić zaczyn: włożyć ziemniaki do garnka, zalać wodą i doprowadzić do wrzenia. Gotować przez 15 minut, aż zmiękną.
2. Odlać większość wody, pozostawiając 200 ml. Utłuc z nią ziemniaki.
3. Dodać mąkę i starannie wymieszać, przykryć i pozostawić w ciepłym miejscu na 12 godzin.
4. PO tym czasie dodać do zaczynu mleko i drożdże i starannie wymieszać.
5. W dużej misce ubijać jajka z cukrem, aż zrobią się puszyste.
6. Dodać do jajek zaczyn z mlekiem. Delikatnie połączyć. Stopniowo dodawać przesianą mąkę i mieszać – ciasto powinno być zwarte i elastyczne. Przykryć czystą ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce, aby wyrosło.
7. Zwilżyć dłonie olejem słonecznikowym i zagniatać ciasto przez 15 minut. Posypać stolnicę sułtankami i wgnieść je do ciasta.
8. Podzielić ciasto na 3 części. Nasmarwać olejem umyte puszki i nałożyć do nich ciasto do połowy wysokości. Odstawić na godzinę w ciepłe miejsce.
9. Tymczasem rozgrzać piekarnik do temperatury 180 st. C.
10. Ustawić puszki z ciastem na blazse i piec 40- 45 minut ( ciasto w małych 330 ml piekłam 20 minut) na najniższym poziomie piekarnika. Odczekać, aż ciasto w puszkach całkowicie ostygnie, a następnie okroić je długim nożem wzdłuż ścianek i wyjąć.
11. Przygotować lukier. W misce utrzeć cukier puder z esencją waniliową i wodą. Rozprowadzić po wierzchu bab, pozwalając, aby ściekał po bokach.

Po inne wielkanocne inspiracje zapraszam do folderu WielkaNoc.