Ciasto ucierane z borówkami i kruszonką. Nieubłagana kolej rzeczy…

 

Ostatnimi dniami regularnie pada. Po niebie przetaczają się deszczowe chmury na przemian z przebłyskami pogody…Krople deszczu dudnią głucho o markizę i zwalniają z obowiązku podlewania roślin.
Poranny i wieczorny chłód dopada z zaskoczenia i niewiarygodną wydaje się myśl o schyłku lata…
Gdzie tam! to dopiero sierpień, przed nami jeszcze wrześniowe piękne dni – mówię, kiedy siedzimy na tarasie otuleni kocem.
Odleciały już bociany i musisz się liczyć z nieubłaganą koleją rzeczy.
Nie wyobrażam sobie, że będę już wyciągać ciepłe skarpety i swetry!
Jeszcze nie, jeszcze nie teraz, ale wkrótce. Trzeba cieszyć się chwilą.
To zapal świece w lampionie, będzie nam cieplej.
I otworzę wino. A może przynieść jeszcze jeden koc?
Tak. Zaraz się upiecze ciasto z borówkami. Uczcimy tę nieubłaganą kolej rzeczy

 

 

Ciasto ucierane z borówkami i kruszonką

ciasto
200 g dobrego masła
150 g cukru trzcinowego bio
4 duże szczęśliwe jajka
200 g mąki tortowej
50 g mąki ziemniaczanej
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia bio
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

500 g borówek

kruszonka
100 g mąki pszennej
50 g zimnego masła
25 g cukru trzcinowego

cukier puder do posypania

Wszystkie składniki wykładamy na blat i siekamy je nożem, a następnie rozcieramy między palcami na kruszonkę. Jeżeli jest mokra, dosypujemy jeszcze mąkę. Wkładamy do lodówki.

Składniki ciasta powinny mieć temperaturę pokojową.
Mąkę tortową, ziemniaczaną, sodę i proszek do pieczenia przesiewamy.

Za pomocą miksera ucieramy masło z cukrem na puszystą masę. Dodajemy sól, i dalej ucierając dodajemy jajka – jedno po drugim. Dodajemy przesiane składniki suche i miksujemy do połączenia się składników.

Piekarnik nagrzewamy do 170 st.C Formę do pieczenia smarujemy masłem i oprószamy mąką lub wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do niej ciasto i wykładamy borówki. Posypujemy kruszonką.

Pieczemy 45 – 50 minut do ,suchego patyczka’.

Wyjmujemy upieczone ciasto z piekarnika i formy, i umieszczamy na kratce do ostygnięcia. Posypujemy cukrem pudrem.

14 thoughts on “Ciasto ucierane z borówkami i kruszonką. Nieubłagana kolej rzeczy…

  1. Bardzo lubię takie ciasta, a to wygląda niesamowicie apetycznie 🙂 Podkradam kawałeczek do kawki Aniu 🙂
    ja w tym roku nie mogę doczekać się końca lata… 🙂 W połowie września się przeprowadzam i stąd to oczekiwanie 🙂

  2. koniec lata mnie smuci, ale to ciasto osłodzi smutek:)

  3. Mogę się poczęstować?

  4. Wspaniałe ciasto na chwilową niepogodę,
    ja czekam na jeszcze słoneczne i ciepłe dni!
    Słonka!

  5. no niestety nieubłaganie zbliża się jesień… już ją czuję w powietrzu… liczę na ciepły wrzesień, który nieco ją osłodzi:) ciasto rewelacja!

  6. Ciasto prezentuje się bardzo letnio słonecznie
    A do mnie dziś wróciło lato 🙂

  7. W ogóle w tym roku niewiele było ciepłych wieczorów, żeby móc posiedzieć bez otulania się kocami;-( Jesień już zagląda. Szkoda, że to lato tak szybko mija.
    Ciasto pysznie się prezentuje:-)

Skomentuj Amber Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyrażam zgodę na przetwarzanie adresu e-mail podanego przy rejestracji na stronie http://kuchennymidrzwiami.pl przez Annę Kamińską w celach marketingowych, w tym również w celu marketingu bezpośredniego. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać zgodę.